Lata temu moim ulubionym kolorem we wnętrzach był niebieski, ale jak to bywa po po czasie przychodzi przesyt przeradzający się w szczery wstręt,
więc w kolejnych mieszkaniach nie było nic niebieskiego;)
Teraz znów mnie coś najszło, do tego dochodzą zielenie we wszystkich odcieniach.
Spacerując dzisiaj po okolicy z Tofiją nie mogłam się więc powstrzymać.
W powietrzu powoli unosi się już zapach lipy, co do której mam niecne plany.
Robicie jakieś nalewki, syropy, herbatki lipowe ?
A co z różą, a właściwie jej płatkami ?
Póki co zbieram swoje uwiędłe i zasypuję je cukrem.
Dobrego dnia
sonic
Niebieski to moj ulubiony kolor, jest kojacy a razem z zielenia robi sie jeszcze bardziej kojacy. A chabry uwoelbiam...
OdpowiedzUsuńma kojące działanie :)
Usuńchabry są piękne mimo że to chwast
OdpowiedzUsuńWitaj, Cottonaro :)
UsuńTak, nawet mam zamiar go posadzić u siebie :)
Tez bym się nie powstrzymała :) W Londynie lipy już przekwitły niestety ale zatrzymałam ich smak w soku - trochę pracochłonne ale warto :) Robię go tak jak sok z kwiatów czarnego bzu tyle ze kfiatki inne :) Serdecznosci Soniczku i wdychaj zapach lipowy ile się da :)
OdpowiedzUsuńI to mam zamiar zrobić, właśnie sok z lipy !
UsuńChabry sa tak oryginalnymi kwiatkami, w swojej formie i barwie, ze nie sposob ich nie kochac, zwlaszcza ze okres ich kwitnienia jest dosc krotki.
OdpowiedzUsuńNie mam doswiadczen z lipa, Orka jest guru od nalewek, moze ja spytaj.
może po nalewce nie ma kaca ? :)
UsuńBławatki, tak się mówi w moich stronach. Lubię je od dziecka, a zestawienie rumiankami i makami to kwintesencja lata.
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę nazwę , jest w niej taka jakaś aksamitność :)
UsuńIdentyczny bukiecik zrobiłam wczoraj na spacerze :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmogłam dołożyć maki, ale właśnie pomyślałam, że fajniejszy będzie taki biało niebieski bukiecik :)
U mnie to też bławatki. Już dawno ich w realu nie widziałam, bo nigdzie nie chodzę po polach. Co do lipy, to o syropach, czy naleweczkach nie słyszałam, ale suszona na herbatkę, to i owszem.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
A ja mam pole na wyciągnięcie wzroku :) O tym marzyłam
Usuńbuziaki :)
Soniczku,ja też mieszkam na peryferiach miasta i pola są, ale po co mi tam iść? Może gdybym miała pieska chodziłabym ta ma spacery.
UsuńChabry są przepiękne.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie lubiłam niebieskiego we wnętrzach ;) a w tym roku mam niebieskie dodatki na balkonie :)
a ja zasłony w kolorze niebiesko-zielonym , normalnie szok :)
UsuńPrzypomniała mi sie piosenka z dzieciństwa: Maki, chabry i goździki pachnące...". Znacie?
OdpowiedzUsuńTez niedawno zrobiłam bukiet z chabrów, maków i stokrotek. Piękny!
Te bukiety kojarzą mi się z dzieciństwem, więc korzystam z możliwości przeniesienia się w czasie ;)
Usuńznamy hahahah, jak matka trojga znam i pamiętam :)
UsuńBukiety z polnych kwiatów są prześliczne!
OdpowiedzUsuńtak!
UsuńZnalazłam dwa ciekawe przepisy na syrop z kwiatów Lipy. Chyba czas też zrobić. :)
OdpowiedzUsuńElu, moj syrop z czarnego bzu jest rewelacyjny.Zrobiłam 3 litry, jeden poszedł do synka, jeden wypity, ten trzeci schowany na zimę. W przyszłym roku zrobię zdecydowanie więcej. Ma wspaniały smak i ten zapach... oczywiście i wiele zdrowotności ;) Teraz zrobię z owoców bzu.
UsuńŚliczny bukiecik:)
OdpowiedzUsuń