Osiągnęłam masę krytyczną i jak tak dalej pójdzie, to nastąpi Wielki Wybuch!
To znaczy szlag mnie trafi, bo wqrf już jest. Muszę i chcę schudnąć, co teoretycznie jest proste, w praktyce wręcz odwrotnie. Moim problemem nie są słodycze, nie jest obżarstwo, ale właśnie zbyt mała ilość posiłków, omijanie śniadań i dogadzanie sobie wieczorem. W teorii mam miszcza, praktyka leży i kwiczy.
Wczoraj usłyszałam w DDTVN, że należ zjdać pół grapefruta po każdym posiłku, co daje minus 8 kg w ciągu trzech miesięcy. Zbyt piękne aby było prawdziwe, ale że lubię te owoce, więc biegusiem zakupiłam dzisiaj w Lidlu kilka ton tego cytrusa. Polecam koleżankom, bo nie dość, ze są bardzo tanie, to wyjątkowo słodkie, łatwo odziela się od nich biała błonka, w sumie smakują niemal jak pomelo, które ja uwielbiam.
Zjadłam już 2 posiłki plus małą przekąskę, 2 x po pół grapefruta, więc teoretycznie jest mnie już mniej jakieś 75 gram ;) Albo jakoś tak, nie chce mi się tego przeliczać.
Od pewnego czasu już i tak piję zdrowe koktaile, które same przygotowuję, w tym rewelacyjny anans z jarmużem i pomarańczą. Muszę się zmobilizować na serio, bo w czerwcu stuknie mi kolejny rok, dość okrągły, niestety, i mam zamiar wejść w nowe dziesięciolecie chudsza o dychę. No, to raczej niemożliwe, ale grunt to mieć plan. I jesć te grapefruty ;)
A tak z innej mańki, to jestem absolutną fanką mało popularnego w Polsce serialu Bates Motel-link.
Film ten jest nawiązaniem do trillera Alfreda Hitchcock'a -"Psychoza,("słynnej ekranizacji powieści Roberta Blocha), w którym widz śledzi losy głownego bohatera w czasach jego młodosci. O ile niesamowite wrażenie zrobił na mnie kultowy serial "Breakig Bad", gdzie odtwórcy głownych ról zyskali popularność na całym świecie oraz uznanie i liczne nagrody ( Anthony Hopkin wystosował gratulacyjny list do Bryana Cranstona odtwórcy głównej roli link ), to muszę prznać, że "Bates Motel" w niczym mu nie ustępuje i również zasługuje na wielkie uznanie. Odtwórcy głównych ról Freddie Highmore jako Norman Bates i Vera Farmiga jako Norma Louise Bates tworzą tak symbiotyczny duet i tak przekonująco zabierają nas w mroczny klimat nie tylko hotelu, ale i małego skorumpowanego miasteczka, że niemal czujemy ten zaduch, ten strach i tą grozę wyłaniającą się z każdego kąta,
Ich gra aktorska- mimika, szaleństwo w oczach, nagłe wybuchy złości, a z drugiej strony rozmowy pełne szacunku i okazywanie sobie wielkiej, własciwie chorobliwej miłości-sprawia, że w realnym świecie chyba bałabym się koło nich stanąć, zwłaszcza obok Normana, który w jednej chwili potrafi się przeistoczyć w nieobliczalnego psychotyka. Tak genialnych ról dawno nie widziałam. Tej dwójce towarzyszą jeszcze dwie inne ważne w tej historii postaci- przyrodni brat Normana, a syn Normy, przeuroczy chłopak i jedyny normalny w tej rodzinie Dylan ( Max Thieriot) oraz zabójczo przystojny szeryf Alex Romero (Nestor Carbonell), stojący na strazy prawa, ale i lokalnego narkotykowego biznesu, który jest głównym źródłem utrzymania mieszkańców tego zaściankowego masteczka.
Nie będę pisać recenzji tego serailu- tutaj można je znaleźć (link).
Tak więc żyję od poniedziałku do poniedziałku i już się martwię, że III sezon niebawem się skończy. Nie wiem, ile sezonów jest przewidzianych, oby jak najwięcej. Jakie jest zakończenie i tak wszyscy wiemy, ale wcale mi to nie przeszkadza, bo śledzenie losów tej szalonej rodziny jest wyjątkowo zajmujące.
P.S.
Toffi rośnie jak na drożdzach, wydaje mi się, że jest dłuższa co najmniej o swoją główkę, ślicznie rozrabia, chętnie się bawi, lubi jeść, jednak z umiarem i dużo śpi, ale o niej w następnom razom ;)
Życzę powodzenia w odchudzaniu. i czekam na zdjęcia Tofii.
OdpowiedzUsuńnie dziękuję ;P
Usuńdruga !
OdpowiedzUsuńlete czytać :P
;)))
UsuńDziewczyno, wczoraj płakałam stojąc na wadze! Niebawem osiągnę wagę z 9 miesiąca ciazy. Zapinam sie tylko w jednych portkach:(
OdpowiedzUsuńłaczę się w bólu :) ups, w wadze ;P
UsuńCzy musimy rozmawiać na tak drażliwe tematy? Sonic, a nadciśnienia nie posiadasz, bo przy nadciśnieniu grapefrujty zabronione! Potrafią narobić niezłego bałaganu.
OdpowiedzUsuńnie posiadam, ja z tych niskociśnieniowców i całe szczęście, bo zbyt często mnie wqrf bierze i błabym juz dawno umarła ;)
Usuńa tak na margio\nesie, to czytaj o serialu, resztę pomiń wyniośle i dumnie ;)
UsuńZapomnij! Od pewnego wieku nie tylko nie mozna schudnac, ale nawet sie nie powinno. Bo otoz nadwaga wygladza zmarszczki. Jak zelazko. Kiedy sie chudnie, one wracajo, najczesciej na pysku, gdzie najwiecej widac.
OdpowiedzUsuńAle jedz sobie te grejfruty, ponoc majo duzo witaminek :)))))))))))
zmarszczek nie mam, ale i tak je wolę od tego co teraz na sobie mam ;)
UsuńJa jestem na jaglanym detoksie i czuję się super! Trwa on zaledwie tydzień, a coś mi się zdaje, że efekt będzie niezły. Choć to raczej oczyszczanie organizmu po zimie, a nie dieta odchudzająca. Jakby co, szczegóły tutaj http://gotujzdrowo.com/jaglany-detoks-ebook/
OdpowiedzUsuńA serialem mnie zaciekawiłaś :)
♥
przeczytałam- wygląda to interesująco, dziękuję :*
Usuń♥
Ja się już nie odzywam w kwestii odchudzania. Też z teorii mam mistrzostwo, a z praktyki, nawet czasem mi się udaje, ale potem i tak wracam. Olał to. Posłucham Pantery, w kwestii wygładzonych przez tłuszczyk zmarszczek. Robię ten sam błąd, co Ty, rano nic, a wieczorami konia z kopytami.
OdpowiedzUsuńno to witam w klubie miszczuff ;)
UsuńTeoria z praktyką też mi się mija na wielką odległość. Gorzej, bo tłuszcz się odkłada w talii, a zmarszczek i tak przybywa.
OdpowiedzUsuńSerialu nie znam.
Ewciu, gorąco polecam ten serial- zamieściłam link, możesz tam oglądać ten film za free :)
UsuńWieczorem najlepiej się je - zajada? Soki bardzo mi pomogły swojego czasu schudłam i cudownie się czułam przy 40 dniach nie jedzenia picia tylko soków. Ach gdzie te czasy, no gdzie? Młoda jesteś dietę taką bardzo polecam. U mnie i soki owocowe i warzywne już zabronione bardzo niska krzepliwość krwi. Gdy ktoś ma gęstą krew niech korzysta bez ograniczeń i linia i samopoczucie cudowne wprost i siła i energia.
OdpowiedzUsuńSerial oglądam polecam także bardzo "kobieta uczciwa" oraz "Profil" francuski właśnie leci powtórka ciekawe czy będzie następny sezon bo skończyli strasznie. Ale są tam podejmowane tematy i nastrój filmu trochę mroczny tajemniczy. Nie ma tych p.......... strzelanek amerykańskich. :)
dzięki za podpowiedzi , wszystkie :) seriale wrzucę do listy :)
UsuńZ grey fiutem powinno sie udac.
OdpowiedzUsuńThe Killing, dunski, tak na mnie dzialal..
Kasiu, znów mamy coś wspólnego ze sobą:)))
Usuńja kocham ten serial, obejrzałam 2 sezony i czekałam na kontynuację
potem były inne seriale i dosłownie od tygodnia próbowałam sobie przypomnieć tytuł i za nic nie mogłam, a isałam o nim na starym blogu i już miałam się przekopywać przez setki wpisów, a tu Ty mi gotowca podałas na tacy!!!
bardzo Ci dziękuję:*
to jest rewelacyjny serial, zupełnie inny, mroczny, ale taki prawdziwy kryminał, pokazujacy ten świta przestępczy i pracę zwykłych ludzi pracujących jako detektywi, ich ułomności, problemy ach ...
jak tylko skończę to co obecnie oglądam ( Following) to wrzucam The Killing :)
Falco według mnie tez dobry serial, Świetny kryminał i niebanalny, ludzie też chwalą a to chyba dopiero drugi sezon. :) Te filmy lubię. :) The Kiilling obejrzałam i też bardzo mi się podobał. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w diecie! :*
OdpowiedzUsuńJedyna rada - zaakceptować siebie:))) I polubić:))))
OdpowiedzUsuń"dieta ach dieta, koniec hurtem czas na detal! Juz pora zmienic menu panie i gentelmeni, by sylwetka byla wiotka, nadmiarowi ciala ciao............" tak spiewal kiedys kabaret OttO a ja w koleznka wtorowalysmy im pelnymi glosami. Dziwne co czlowiekowi w glowie zostaje, ze tez nadal to pamietam po 20 latach! Dieta u mnie medyczna, odpada z marszu 99% tego co dostepne na rynku, chcial nie chcial zapomiec musze o czekoladzie Wedla czy Delicjach lub zwyklej bulce kajzerce, a mimo tego tez borykam sie z problemem nie regularnego jedzenia. Doradzac w sprawie diety nie umiem, ale zycze grejfutowego powodzenia!!
OdpowiedzUsuńWitam, Kjujewnę :) Dieta mi jakoś nie wychodzi, jem mało, a nie chudnę :(((
Usuńja gruba nie jestem,ale lubię być chudsza na wiosnę i lato :)) dlatego idę w warzywa+owoce +bieganie :))
OdpowiedzUsuńTobie też życzę powodzenia ,damy radę !!
p.s
a rada-zaakceptować siebie-nie słuchaj tego !!!
nie słucham ;) Serdecznie witam :)
Usuńteż bym żarła te grejfruty
OdpowiedzUsuńale zmieniają metabolizm wątroby
a ja lekarstfa ważne biorę
i chyba jakaś imprezka się szykuje?
hej hej, widzę, że jeszcze rzadziej się odzywasz niż ja ;) mam nadzieję, że wszystko ok?
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńSonic! Grejfruty, grejfrutami ale gdzie Ty sie podziewasz?
OdpowiedzUsuńPodjadanie wieczorami to moja specjalnosc, witam w klubie:) Kiedys podjadanie uchodzilo mi bezkarnie, ale kiedy to bylo juz nie pamietam.
Pozdrawiam serdecznie, a czy ty jeszcze w Lodzi, czy juz w miescie na W?
Dziewczyny, naszła mnie taka niemoc blogowa, że aż sama się sobie dziwię :(
OdpowiedzUsuńWszystkich serdecznie pozdrawiam, dziękuję, że zaglądacie, chociaż nie zasługuje wcale!
Postanawiam poprawę !
Buziaki :***
Nno!
UsuńMiałyśmy kryzys w tym samym czasie ;)
:*