Zbierałam się do tego posta tak długo, że lada moment i ten ulubiony miesiąc się już mi prawie skończy, więc migusiem zapisuję go na swoim blogu.
To jest szczególny miesiąc z racji moich urodziny, ale jego zalety zaczynały się przecież od pierwszego jego dnia, bo jak tu nie lubić czerwca za:
Dzień Dziecka
urodziny
wakacje
Noc Świętojańską i związane z nią baśnie i legendy o kwiecie paproci
najdłuższy dzień i najkrótszą noc
za ptaki wyśpiewujące o brzasku
za koniki polne i robaczki świętojańskie
za maliny, truskawki, poziomki i czereśnie
za bób
za młode ziemniaczki z koperkiem
za piwonie, lewkonie, groszek pachnący
za przepych roślinności kwitnącej, dojrzewającej i obfitującej
za przyjemność chodzenia na targ, gdzie stragany uginają się pod ciężarem darów ziemi
za słońce, które w tym okresie ma niezwykłe światło i tak dużo dodaje energii i optymizmu
no jak ?
Nie da się :)
sonic
No nie da się, nie da!
OdpowiedzUsuńJak jeszcze chodziłam do szkoły to czerwiec był moim najlepszym miesiącem - bo dzień dziecka, bo imieniny, bo wakacje :)))
ano właśnie- wszystko co dobre, to w czerwcu :)
UsuńNo nie da sie!!! moja corka, moja wnuczka, tez sie urodzily ..no i ta przyroda! i czeresnie, i truskawki i te ptaszki, zreszta Ty juz wszystko pieknie opisalas...
OdpowiedzUsuńniech się nam czerwcuje cały rok :)
UsuńAment :)
OdpowiedzUsuńJa co prawda wolę maj ,ale.... czerwiec też cudny :))
OdpowiedzUsuńDziękuję sonic za odwiedziny na moim blogu i za wskazówki techniczne , z tym tytułem chyba będzie dobrze ,nie wiem co z czasem ,przekonam się później jak opublikuję nowy post . U mnie też będzie trochę czereśni i Wrocławia też trochę wstawię :))
Powodzenia ☺Zobacz jak Cię podlinkowałam ☺
UsuńWiadomo, czerwiec to najpiekniejszy miesiac:) To powiedzialam ja, rowniez czerwcowa:))))
OdpowiedzUsuńSzczęściary z nas ☺
UsuńTo i ja muszę, po prostu muszę się tu podpiąć!!!
UsuńBardzo lubię czerwiec, dokładnie za to samo, co Ty :)
Czerwiec da się lubić, ja szczególnie za intensywność kwiatową w pełnym rozkwicie,pyszne owoce ,fasolkę szparagową i bób:)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie -fasolka i arbuzy i pachnące róże. ..
UsuńNie da się nie lubić. Bo wszystko co opisałaś jest do lubienia, zwłaszcza długi dzień.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jest 21.45 a jeszcze nie jest zupełnie ciemno ☺
UsuńNajbardziej lubię dzisiaj - 28 czerwca. Ta data jest taka tłusta i soczysta - i w mowie i w piśmie:)
OdpowiedzUsuńHanuś czyźbyś miała dzisiaj urodziny? ☺Nie żebyś była taka tłusta, Ale soczysta jak najbardziej ;P
OdpowiedzUsuńNie, kochanieńka, nie, urodziny już miauam! Nie widzisz, że dwadzieścia osiem jest tłuściutkie i soczyste? I słowo czerrrwiec, pomijając skojarzenia z czerwiami?
OdpowiedzUsuńNo wiżu, wiżu ☺Tlusciutka jak gąsieniczka ☺Soczysta czerwona i brzucha ma dwa ☺
UsuńNo!
OdpowiedzUsuńdzieki za przypomnienie o czeresniach!!!
OdpowiedzUsuń:****
Też lubie czerwiec:)
OdpowiedzUsuń