Dzisiaj w Porto, przy moście Ludwika I, którym 4 lata temu wspólnie zachwycali się pewna młodziutka studentka, będąca tam w ramach wymiany Erasmus i pewien młody zakochany w niej po uszy student, wydarzyło się coś najpiękniejszego, co może się takim zakochanym ludziom przydarzyć.
Ci młodzi, mądrzy i piękni ludzie przyjechali tu ponownie, by odbyć podróż sentymentalną, bo to właśnie w Portugalii się kiedyś poznali.
Najpierw wypoczywali na wybrzeżu Algarve, potem zwiedzali Lizbonę, na koniec pojawili się w Coimbrze, gdzie oboje studiowali. Chodzili po znanych sobie uliczkach, odwiedzili właściciela pewnego pubu, który ich z radością powitał, obdarowując pamiątkowymi koszulkami, nie mogąc uwierzyć, że znów tam są.
Przedostatniego dnia pobytu uczestniczyli w weselu Jej przyjaciółki, która wyszła za mąż za Portugalczyka.
Jednak młoda dziewczyna nie podejrzewała, że ostatniego dnia wydarzy się coś.
na co w skrytości serca czekała.
Szła więc ze swoim chłopcem żegnać się z Portugalią, szła znów zachwycić się mostem, który obiecali sobie kiedyś znów wspólnie odwiedzić.
Usiedli na swojej ławeczce, tej samej co 4 lata temu, z której widok na most i płynącą pod nim rzekę Douro jest najpiękniejszy
I przy tym moście On poprosił Ją o rękę :)
Szczęśliwa i dumna sonic :)
Gratulacje dla dumne i jej wspaniałej córki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana ♥
UsuńGratuluję, to piękne.
OdpowiedzUsuńJuż mam te wzruszenia za sobą, córki zaawansowane ilością lat mężatki.
U mnie to pierwsze zaręczyny:)
UsuńJeszcze dwójka moich dzieci ma to przed sobą ;)
Gratuluję, niech im będzie dobrze razem i niech będą dla siebie nawzajem oparciem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Marijo :*
UsuńJestem szczęśliwa, bo narzeczony córki to bardzo wartościowy i porządny człowiek.
Znam to wzruszenie, te łzy w oczach. Wielkie, wielkie gratulacje! Dużo szczęścia dla młodej pary narzeczonych - jak to pięknie brzmi, ach!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że cię to uskrzydliło!
Gosiu, ja już o tym wiem od kilkunastu dni, bo M. powiedział mi o tym w Uć, ponieważ nie znal rozmiaru pierścionka :) Nie mogłam się doczekać jej reakcji:)))
UsuńJestem szczęśliwa :)
:))
UsuńWzruszylam sie...
OdpowiedzUsuńCiesze sie razem z Toba Sonic :***
oj, mnie też dzisiaj łezki leciały :)
Usuń:***
Romantyczna chwila w pięknych okolicznościach przyrody.
OdpowiedzUsuńSzczęścia dla młodych i dla przyszłej teściowej :)
ps. Lanę poznałam i polubiłam po wizycie na Twoim blogu, kiedyś.
Ponoć było to jedno jedyne miejsce odpowiednie do tych zaręczyn :)
UsuńCieszę, się, że polubiłaś Lanę. Córcia była na jej koncercie rok temu i ją uwielbia:)
:*
Niewątpliwie urokliwe miejsce.
UsuńOdn. Lany, publikowałaś wtedy jeden z dwóch (prawdopodobnie) klipów, który zrobiła do tej piosenki i on był zdecydowanie lepszy :)
pisałam w takich emocjach, że dobrze, ze jakiegoś klipu o zdradzie nie wrzuciłam, albo o jakiejs nieszczęśliwej miłości :PPP
UsuńTo dobrze, wiesz lepiej ...
UsuńRomantycznie, wzruszająco, wyjątkowo.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla córci,
i dla jej wspaniałej mamy :)*
Dziękuję, kochana Ksan :*
UsuńBedziesz tesciowa! Allle numer!!!
OdpowiedzUsuńNo to gratulacje dla wszystkich zainteresowanych ♥
No będę:)
Usuń♥
Będzie ślub!!
OdpowiedzUsuńchlip chlip!!!
chlip, chlip :)
Usuńpatrzeć na dziecko szczśiwie zakochane - to największe szczęście dla matki chyba
Usuńoj, tak!
Usuńtym bardziej, że wiem, że to dobry kandydat ;)
ja myślę, że jak ma sie dobbre relacje z dzieckiem, to onoo nie będzie źle wybierać
Usuńi troche trzeba też zaufać dziecku dorosłemu
masz rację
Usuńmy mamy doskonałe relacje i jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami :)
Gratulki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA u Ciebie chyba wczoraj coś się wydarzyło ? :))
przedwczoraj. To samo i tak samo jestem szczesliwa :))
UsuńGratuluję więc raz jeszcze, Krysiu ♥♥♥
Usuńoch jest to niewątpliwie bardzo romantyczna historia i jakie to szczęście, że znasz te młodziutką studentkę i jej oblubieńca )))wiele szczęścią, miłości i spełnienia dla pięknych kochanków )))) uściskaj ja ode mnie i ja Ciebie ściskam Teściowo ;-P
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana :***
UsuńChociaż ja rozumiem , że kiedyś ślub, że zięć, ale że ja teściową ???
hehehehhe
Gratuluję Młodym i Tobie Soniczku. Niech słoneczko zawsze świeci.
OdpowiedzUsuńAnia Bezowa
Aniu, dziękuję pięknie :)
UsuńCzytam u Hany i się zaśmiewam do łez :)
Ale i mądrze też tam jest, jak zwykle :)
Bo my som mądre stare Kury /przepraszam te młode/.
UsuńBezowa
Mądre i piękne duchem :) i nie tylko ;)
UsuńTakie piękne zaręczyny to MUSI być zwiastun pięknego, szczęśliwego życia!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :))
Dziękuję, Damo :***
UsuńUch, Sonic, to takie piękne! Romantyczne! Wzniosłe! NIech Młodych spotka wszystko, co może ich spotkać najlepszego! Cieszę się z Tobą, bo wiem, że to bardzo cieszy. I daje rodzaj spokoju, że jakby co, Córuś ma oparcie!
OdpowiedzUsuńRomantyczne bardzo,a ile trudu i stresu Go kosztowało, bo pierścionek miał w bagażu podręcznym i bał się by kontrola celna Go nie zdradziła. Pierścionek wybrał śliczny. Córuś nie nosi żadnej biżuterii bo nie lubi,ale ten będzie nosić już to obiecała; )
UsuńDziękuję Hanuś :*
Gratulacje dla Ciebie i dla Córki!
OdpowiedzUsuń:*
Dziekuję, Olgo :***
UsuńCałym sercem cieszę się Waszym szczęściem :***
OdpowiedzUsuńWiem, Gaguniu :***
UsuńNo,pięknie!Wszystkiego dobrego dla Narzeczonych i przyszłej Teściowej:)
OdpowiedzUsuńIiiii,żeby to był pierwszy i ostatni raz!:)))
O! Orko, mądrze prawisz- oby pierwszy i ostatni raz ;)
UsuńDziękuję :***
Piekna romantyczna historia bardzo ladnie opisana, a na koniec dowiaduje sie ze zupelnie prawdziwa. Wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńTeresa
Prawdziwa bardzo :)))
UsuńDziękuję, Tereso :***
Sonic, to radosny dzień dla matki :))♥ tak piękny początek wróży piękne życie :)!
OdpowiedzUsuńA wiesz, to bardzo przyjemne być teściową udanego zięcia ;)))♥, ja sobie chwalę to stanowisko ;)).
Barbara
Dziękuję, Basiu ♥
UsuńWprawiam się od 4 lat i całkiem nieźle mi idzie ;)
:))))) Pięknie.Gratuluję!
OdpowiedzUsuńdora
Pięknie dziękuję, Doro :***
UsuńNajlepszego dla Młodych. Niech ich miłość nigdy nie przeminie!!!
OdpowiedzUsuńNiech!!!
UsuńDziękuję, Aniu ***
Tyle wzruszeń i radości ile serce zmieści. ♥
OdpowiedzUsuńbyły wzruszenia i były łzy
Usuńi jeszcze więcej radości :)
Elu ♥
W moim Porto! pieknym bardzo miescie! jakie piekne zareczyny!!! beda szczesliwi, ja to wiem, takie detale zareczynom towarzyszyly, ze bedzie zawsze pieknie! Sciskam Was bardzo serdecznie i gratuluje!!!
OdpowiedzUsuńByłam w Portugalii, ale w Porto nie, wiem jednak od córci, że jest piękne.
UsuńMuszę przyznać, że ujął mnie ten mój przyszły zięć, że tak to wszystko pięknie wymyślił :)
Dziękuję, Grażynko :***
Szczęścia szczęścia szczęścia....... :))))))))))))))))))) BRAWO!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmietek
Dziękuję, Mietku :)))))))
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńWspaniałe przeżycie, cieszę się razem z Tobą;D
Dziękuję, Misiu :*
UsuńAch! Wspaniała wiadomość, i jak romantycznie :)))
OdpowiedzUsuńLipiec chyba obfitował w takie chwile... :D
Az sie wzruszylam. Niech im bedzie pieknie;)
OdpowiedzUsuń