sobota, 11 lipca 2015

dlaczego

Cię nie ma?
Pamiętam każdego dnia.
Pamiętamy każdego dnia.
Pamiętamy Cię, Twój zapach, nosek, spojrzenie- przymilne, wierne, zaczepne, psotne.
Lulka, tak nam Ciebie brak!!!!
Nie widziałam Cię wtedy, a widzę.
Ten wzrok, który nie rozumie.
Dlaczego???
Och, Lula.
Kochamy Cię.
Nigdy nie zapomnimy.
Nigdy Cię nie opuścimy.
Zawsze będziesz z nami.
Zawsze w naszych sercach.
Tak wiele nas ubyło z Tobą.


Dzisiaj kupiłam płytę mojego ukochanego zespołu.
I kojarzy mi się z Lulką.
Nie wiem czemu, ale właśnie z nią.
Nigdy już żaden psiak nam jej nie zastąpi.
Wszechświata ubyło z nią.




21 komentarzy:

  1. Tęsknisz? Tęsknię za wszystkimi moimi pieskami, które odeszły i ryczę do dzisiaj, za każdym z nich:(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, Hanuś, bardzo.
      Siedzę i ryczę.

      Usuń
    2. ten post o wiewiórce Marioli i ten komentarz o nosku Frodo.. j
      ak mi strasznie żal Lulki....:(((

      Usuń
    3. i dopisałam Mariolę do blogów

      Usuń
  2. Weź przytul Toffi, bo zaraz ja też (znów) ryknę sobie. Ja przytulę moje szfystkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przytulam!
      ona inna jest od nich
      i dobrze, niech będzie
      bo bym zwariowała

      Usuń
  3. A ja przytulam Ciebie, porycz sobie, pomaga czasem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko jest jeszcze takie swieze, bolesne. To czas, kiedy byle drobiazg przypomina tego, kto odszedl. Znam az za dobrze ten stan, dobre poltora roku wylam po smierci Fusla i nie wierzylam, ze kiedykolwiek to sie zmieni. Ale czas leczy, naprawde. Zapomniec nie da sie nigdy, ale co najmniej wspomnienia juz tak nie rozrywaja. ♥
    Tulam... :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Śniło mi się, że moja sunia wróciła
    :(((
    6 miesięcy i trzy dni......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się Lulka nie śni, ale Najstarszej non stop i córcia wciąż płacze:((((

      Usuń
  6. Jak Panterka wiem że czas leczy serca, ale pamięć ukochanego noska, cudnych oczu i ciepłego futerka zostaje. I tak ma być, w pamięci zapisane ale już z uśmiechem i serdecznym westchnieniem. Tylko tak, bez trzymania tu na ziemi w pamięci bólu i rozpaczy. Wierzę że wszystko ma duszę i można tę duszę w nieskończoność trzymać przy sobie płacząc, (tak robiłam przyznaję, tak właśnie robiłam, nawet sobie zdjęcie postawiłam by mi się mocniej płakało) Ale czas leczy i teraz wiem że nasz wilczur już jest wolny od bólu, bo widzę go jak biega tak szybko jak kiedyś biegał. :))
    Spróbuj nie trzymać, to bardzo to trudne naprawdę wiem!!! ale pomyślałam kiedyś, że ja bym nie chciała by mnie rozpaczą bliscy zatrzymywali tutaj.
    ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też o niej myślę bardzo często. :(((

    OdpowiedzUsuń
  8. My o naszej czarnej, cudnej kocicy, co chodzila z nami na spacery.
    Trzymajcie sie!

    OdpowiedzUsuń