niedziela, 10 lipca 2016

Tak sobie myślę..


że udało mi się kupić mieszkanie w pięknym miejscu...
Kiedy jadę skoro świt na budowę, mijam pole kukurydzy, mijam mały las, wiejskie i podmiejskie zagrody. Cisza, mały ruch, koniec miasta, a mimo to do Rynku tylko kilka km. Ptaki śpiewają, klimat wsi. Marzyłam o takim miejscu od dawna. Już się cieszę na rowerowe wycieczki z Najmłodszą i spacery z Tofficzką. I na zbieranie polnych kwiatów, i układanie ich w bukiety, na odkrywanie nowych miejsc, kupowanie żywności z ekologicznych gospodarstw, bo już wiem, że będę je mieć w pobliżu.
Cieszę się na myśl o posiłkach na naszym tarasie, na uprawianie poziomek i ziół na nim. Już widzę pełne, blado różowe, pachnące róże w skrzyniach. Dużo pracy przede mną, jeszcze więcej wydatków, ale nigdzie mi się nie spieszy. Powoli będę spełniać swoje marzenia. Oby :)

Wybrałyśmy bardzo dobrą szkołę dla Najmłodszej, państwową, ale nowoczesną, wybudowaną ze środków UE i przystosowaną do jej wymogów. Myślę, że to dobra decyzja.

Na 5 minut przed nowym życiem wszystko w totalnej rozpierdusze, chociaż Sis mnie pociesza, że i tak daję sobie radę. Zastanowiło mnie to, ba ja zawsze myślę o sobie niezbyt dobrze, zawsze raczej mocno krytycznie.
Jutro, a właściwie dzisiaj czekam na pewną , bardzo miłą, oficjalną wiadomość i już się nie mogę doczekać, by się z Wami nią podzielić.
Przebieram nóżkami ;)
Byle do wieczora !!!

sonic

24 komentarze:

  1. Dostalas propozycje bardzo dobrze platnej pracy! Zgadlam?
    A pytalas moze gdzies po wydzialach urbanistycznych, czy te piekne pola kukurydzy nie beda aby kiedys zabudowane blokami czy innym badziewiem? Nam tak zrobili w miejscu pierwszego zamieszkania. Byly piekne pola, malownicze zachody slonca, a potem weszly kopary i dzwigi - powstalo nowe osiedle. I widoki diabli wzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgadłaś :P
      Nie pytałam i nawet mi to do głowy nie przyszło :) Znalazłam mieszkanie i nawet gdyby mieli coś wybudować to i tak bym je kupiła. Nie mniej jednak wiem, blisko mnie nie wybudują, bo wiem co tu jest , na tym zakończono i nic wiecej nie ma nawet gdzie być :)

      Usuń
    2. Jestem bardzo ciekawa gdzie to jest...

      Usuń
  2. Ja też jestem zadowolona - 10 lat temu wyniosłam się z Wawy pod wawe . Obok Las. Cisza spokój a jak chce do Wawy - 2 przystanki kolejką 10 min i jestem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybijam piąteczkę :) Teraz będę mieć tak samo !

      Usuń
  3. Sonik jesteś najdzielniejszą kobietą jaką znam )))serio.
    i masz oparcie w dzieciach ))
    będzie pięknie i inaczej))) trzeba realizować marzenia, niespiesznie i godzić się na pewne rzeczy i fakty...co do drzwi odpisałam ci u mnie)))
    buziam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teatralna, dla mnie to Ty jesteś wyjątkowo dzielną kobietą!!!
      Lecę do Cię :)

      Usuń
  4. Cieszę się, że nabrałas rozpędu. Twarda babka z Ciebie:). Rozwalisz kazdy mur i tego muszę się od Ciebie nauczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam lubię środek miasta, beton i trolejbusy, słowa : ogródek i działka budzą we mnie bestię :p Ale cieszę się Twoim szczęściem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to obecnie w samym sercu Uć, wygodne to jest i lubię to, ale teraz potrzebuję już czegoś innego.
      Miło mi, że mnie wspierasz :)

      Usuń
  6. się zrobiłam bardzo zaciewiona i ciekawska!!

    OdpowiedzUsuń
  7. To fajne - móc tak się urządzać, takie miejsce dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zuźka też chodzi do dużej państwowej szkoły, bardzo fajnej i zbierającej pochwały, ostatnio przez ministra cyfryzacji za wzór podawanej :)
    mnie też te Twoje oczekiwanie zaintrygowało, podzielisz się z nami tą wiadomością??

    OdpowiedzUsuń
  9. Życie się zaczyna jakby od nowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki serdeczne za namiar na wannę - trzymam kciuki i ... wszystko będzie dobrze cinos
    mietek

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne plany, a najważniejsze bez niecierpliwości. Lubię powiedzenie, że nie ma szczęścia na skróty. Dopieszczane dłuższy czas będzie bardziej cieszyło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Łatwiej nam pochwalić innych niż siebie. Czemu? Zacznijmy siebie doceniać :)

    OdpowiedzUsuń