sobota, 27 maja 2017

należę do elity !


Obiecywałam sobie, również tu na blogu, że nie będę pisać o polityce, by to swoje małe, ciche miejsce chronić, by chociaż tu było zacisznie i miło. Oczywiście docierają do mnie wszystkie absurdy wyrzygiwane przez p-osłów, atakują mnie chamskie, populistyczne wynurzenia przedstawicieli jedynej słusznej partii, ranią moją duszę wszystkie kolejne ciosy wymierzone w niszczenie wolności obywatelskiej, czuję się poniżana jako kobieta i człowiek, gdy wmawia mi moherowe indywiduum, że wie lepiej jak mam żyć. Mogłabym tak wymienić długo, ale to co ostatnio przebija się z wypowiedzi wyrzygiwanych z tych parszywych gęb, z tych głów nieskażonych rozumem, z tych zawziętych  i nienawistnych ludzi, przywołuje to czego świadkami byli nasi dziadkowie i rodzice. To retoryka czystej peerelowskiej propagandy wykrzykiwanej w kierunku bezmyślnej masy, która czuła się bezpiecznie mając jakiegoś skonkretyzowanego wroga, a tym wrogiem była ELITA. Ci przebrzydli INTELIGENCI !  Słupki mimo pińcetplus zaczynają PiSiorom spadać, więc chwytają się starych, wypróbowanych metod- skłócać ludzi, poniżać, wmawiać, że jest jakaś grupa przed którą oni, krystaliczni, prawdziwi Polacy, prawdziwi chrześcijanie obronią suwerena. Nie dopuszczą, by jakieś elity pisały prawo, widać prawo powinien pisać pan z warzywniaka.
Nie pozwolą, by jakieś elity o korzeniach z cała pewnością ubeckich, wmawiały uczciwym Polkom, że mogą decydować o swojej seksualności i prokreacji. Nie będą wspierać maltretowanych żon i ich dzieci, bo Ustawa antyprzemocowa to jakiś lewacki wymysł, a telefon zaufania dla dzieci i młodzieży jest niepotrzebny- wiadomo, my katolicy dzieci nie bijemy, więc szkoda kasy, lepiej dać więcej dla Rydzyka. Wszyscy kto nie z nimi to na bank zdrajca, ubek lub jego potomek, lewak, jakiś straszny multikulti, weganin bądź rowerzysta z białą różą w zębach!
Tylko czekam, kiedy Szydło zamiast używać słowa suweren zacznie zwracać się do swych wyborców per -wy, klasa robotnicza!
Tak że tego, czuję się elitarnie :P




A tak poza tym, to obejrzałam na Netflixie dwa sezony Sense8. Odlotowy, zrealizowany z wielkim rozmachem serial sióstr Wachowsky, poruszający  bolączki  współczesnego świata, który niestety wraz z rozwojem technologicznym kurczy się mentalnie, duchowo i zaściankowo.
Wytrawny widz znajdzie tu wszystko trochę sci-fi, wspaniałą scenerią kręconą w  8 krajach na 6 kontynentach, kolorowych, nietuzinkowych bohaterów, świetną muzykę, różne gatunki filmowe i piękną ideę - globalne połączenie ludzkości poprzez współodczuwanie swoich emocji.
W jednej ze scen pada ważne zdanie - niech nasz naszą odmienność nie dzielą mury, lecz łączą mosty. Wachowsky serwują nam też dużo scen seksu, w różnych konfiguracjach, ale pięknego, zmysłowego,  nie powodującego zażenowania .
Serdecznie polecam!






42 komentarze:

  1. Święte słowa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wystarczająco dużo lat, żeby retorykę z tamych czasów pamiętać. Dziwię się ludziom z tamtych dni że tak ochoczo zapomnieli, a może tęsknią za tamtymi czasami. Pamiętam wieczorne wizyty w domu dziwnych panów, którzy sprawdzali czego się słucha itp. Zmiana idzie ku dawnemu, nie dobremu. A Gomułka bardzo podobnie pokrzykiwał w 1968 roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, Ewuś- Szydło mówi jego językiem !!!

      Usuń
  3. Mnie zachowanie pisu mniej przypomina peerelowska propagande, a bardziej zachowania pewnego malarza z wasikiem i jego poplecznikow. Polen, Polen über Alles, wstawanie z kolan, Drang nach Osten, a nawet powolywanie nowych Schutzstaffel (SS) do ochrony rzadu i jedynej partii. Dla niepoznaki i zeby sie zle nie kojarzylo, pod nazwa Obrona Terytorialna.
    Wtedy tez AH cos ludziom, zmeczonym bezrobociem, glodem i gigantyczna inflacja, dal. A oni poszli za nim jak w dym z okrzykiem na ustach Gott mit uns (kolejna analogia).
    Roznica polega jedynie na tym, ze AH mial lepszego ministra wojny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PiS robi dużo rzeczy, których nie popieram (patrz mój wpis poniżej). Napisałaś, że "wtedy też AH cos ludziom, zmęczonym bezrobociem, głodem (...)dał". Myślę, że dlatego PiS wygrał wybory, bo część ludzi też była zmęczona rządami PO. Weźmy choćby gigantyczne nadużycia w Warszawie dotyczące nieruchomości, miliardowe straty państwa związane z nieszczelnym systemem VAT, przekręty przy przetargach na budowy autostrad, itp. kwiatki. Wątpie aby poprzednia koalicja miała pomysł coś z tymi "kwiatkami" zrobić. PiS próbuje. Szkoda tylko, że jednocześnie tratuje cały ogródek ... :(

      Usuń
    2. Anonimie, masz rację, ludzie zaciskali pasa, ale już się zmęczyli. Nie rozumieli tego co robiło PO np w sprawie emerytur i PO przegrało chcąc odpowiedzialnie rządzić. PiS rozdaje wszystko nie licząc kosztów, bo
      kaczora to nie interesuje, on chce osiągnąć swój cel- brat na Wawelu, wszędzie pomniki, w szkołach indoktrynacja pisowsko kościelna, kościół pomagajacy mu tego dokonać dostaje miliardy, jeszcze przerzuci winę za śmierć brata na Tuska i może umierać, a po nim chociażby potop, co go to interesuje, że my będziemy znów żyć w nędzy ? On od 20 lat nie był sam w sklepie, nie był za granicą na wczasach, nie ma kobiety i dzieci, on nie zna życia. Oby jak najszybciej spotkał się bratem, wierzy w życie pozagrobowe , więc będzie szczęśliwy, a nas uwolni od tego wariactwa.

      Usuń
    3. Z tą nędzą to chyba za daleko pojechałaś. Gospodarka ma się całkiem dobrze. Ponadto niektóre zmiany dla przedsiębiorców proponowane przez PiS mogą napawać optymizmem.
      Podobnie jak Ciebie mój niepokój budzą działania w sferze społeczno-obyczajowej wprowadzane przez rząd.
      Co do osoby Kaczyńskiego życzę mu jak każdemu człowiekowi jak najdłuższego życia w zdrowiu i szczęściu.
      A odsunąć go od władzy możemy już za dwa lata.

      Usuń
    4. Generalnie myślimy podobnie, ale to co uważam za zbrodnię kaczora, to podzielenie Polski na pół na następnych kilkadziesiąt lat. Nikt nigdy nas tak nie podzielił i za to historia go rozliczy, ale póki co to my będziemy za to płacić, on nie, nigdy :/

      Usuń
    5. Polacy dosyć często dzielą się lub są dzieleni, zależy jak na to spojrzeć.Retoryka "My i Oni" towarzyszy nierzadko nam od dziecka. Obecny podział nie jest ani pierwszy ani prawdopodobnie ostatni.
      Co do jego głebokości czy jak wolisz wielkości nie potrafię się odnieść ze względu na brak rzetelnych danych. Na marsze nie chodze, a obrazki w telewizji zależą od tego kto filmuje. W środowisku, w którym się obracam akurat większością są zwolennicy platformy, więc nie jest to grupa reprezentatywna. Jednocześnie nie dostrzegam szczególnych antagonizmów pomiędzy platformersami a pisowcami w tej grupie. Więc może nie jest aż tak strasznie jak Ty to opisujesz? Do sprawdzenia tego jednak potrzebne są solidne badania socjologiczne.
      Na marginesie dodam, że używanie pod adresem przeciwników polityczmych oraz szerzej osób o innych niż my pogladach epitetów bądź wyzwisk jest w złym tonie.

      Usuń
    6. Nie wierzę, że nie widzisz tego wyjątkowo wielkiego podziału, jakiego do 1945 roku w Polsce nie było, gdzie nawet rodziny potrafią zrywać z sobą kontakty własnie przez politykę. W miejscu gdzie poprzednio pracowałam większość to zwolennicy PO, ale mieliśmy 3 starsze osoby, które jeździły do Wawki na miesięcznice. To są bardzo fajni ludzie w takich codziennych relacjach i nie rozmawialiśmy o polityce, bo wiedzieliśmy, że doprowadziłoby to do sprzeczki. Wiedzieliśmy jednak, że tam wykrzykiwali pod adresem tych "lewaków", aborcjonistów niezłe hasła :) To oczywiście psychologia tłumu, ale cóż zacietrzewienie myślę, że zostanie nam na dłużej, bo linia podziału się pogłębia.
      Co do złego tonu.. mój blog mimo, że jest publiczny, to ja osobą publiczną, znaną, ani nie daj buk celebrytką nie jestem ;) To mój pamiętnik, mój kawałek podłogi i piszę głównie dla siebie, dlatego daję sobie prawo do rzucania czasem jakąś kurwą. W życiu prywatnym też klnę jak szewc, bo ... lubię ;)

      Usuń
    7. Nie o "k...y" jako przejaw ekspresji emocjonalnej mi chodzi lecz wyzwiska w rodzaju "kaczor". Każdy człowiek bez względu co o nim sądzimy zasługuje na szacunek. Nie ma znaczenia czy piszemy to jako osoba prywatna czy publiczna, w pamiętniku czy na blogu. Bon ton obowiązuje zawsze i wszędzie.
      Niestety w różnych sferach naszego życia prywatnego i społecznego coraz bardziej panoszy się arogancja, chamstwo i przemoc werbalna.
      Myślę, że podział o którym piszesz w pewnym stopniu ma swoje źródło właśnie w tych zachowaniach. Jak mają rozmawiać ze sobą osoby, które wyzywaja się wzajemnie od morderców i ubeków lub kaczystów i pisiorów?

      Po 1945 roku mieliśmy jako społeczeństwo kilka podziałów, które przebiegały nie tylko przez rodziny. Dotyczyły całych grup społecznych. Łatwo wtedy rządzącym jest napuszczać jednych na drugich. Obecnie nazywa się takie zjawisko zarządzaniem przez kryzys.

      Usuń
    8. Sonic napisałaś w swoim poście "niech nasz naszą odmienność nie dzielą mury, lecz łączą mosty."To jest super podsumowanie naszej wymiany zdań w tym wątku :) Gallus

      Usuń
  4. Gomułkowskie czasy nastały, zadłużanie państwa na 500 plus. Smutne. A serial świetny i taki barwny jak lubię. Muzycznie wpasowany w moje zwoje :) uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi "gomułkowskimi" czasami to spora przesada. Inna epoka, inne realia polityczne.
      Samo wspieranie rodzin przez państwo nie jest niczym złym. Większość krajów to robi i to w większym stopniu niż obecny polski rząd. Pozostaje pytanie jak to robić, jakie przyjąć kryteria? Nawet opozycja przyznaje, że program 500+ jest dobry i zamierza go kontynuować kiedy dojdzie do władzy (czego jej z całego serca życzę).
      Smutne jest natomiast cenzurowanie inaczej myślacych, blokowanie im możliwości wyrażania swoich poglądów, obrzucanie ich epitetami, nie liczenie się z obowiązującym prawem, arogancja trzymających władzę w stosunku do obywateli, dewaluowanie osiągnięć prawie 30 lat transformacji, obrzucanie błotem zasłużonych działaczy Solidarności.

      Usuń
    2. Wspieranie jest ok, masz rację, dawno powinno być, ale ten system jest niesprawiedliwy, samotne matki na ogół nie dostają wsparcia.
      Gomułkowska czy hitlerowska retoryka jednak jest, ja ją słyszę aż nadto dobrze. Szydło non stop straszy tymi elitami, tymi resortowymi dziećmi, tymi esbekami, którzy mają jakieś układy i miliony na kontach. Co jest szczytem bezczelności, to tego typu ludzie są właśnie u nich !

      Usuń
    3. Też mi nie odpowiada ton w jakim wypowiada się Szydło. Niestety paliwem tego tonu jest brak wyjaśnienia ciemnych interesów i układów z przeszłości , a zamiast tego zamiecienie ich pod dywan historii. Przed przeszłościa można uciekać ale tylko do pewnego czasu. Wcześniej czy później ona nas dogoni i wtedy zazwyczaj jest już za późno na wyjaśnienia. Trzeba płacić ...

      Usuń
  5. Własnoręcznie bym łby ukręcała wszystkim"prawdziwym polkom i polakom".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tym ONR -owcom przydałaby się niezła lekcja, ale to są wyprane mózgi wódką, narkotykami, dopalaczami, wystarczy spojrzeć na ich twarze, to są ludzie , którzy pod przykrywką partii i jej haseł szukają jak legalnie komuś przypierdzielić w nos !

      Usuń
    2. Orka zdajesz sobie sprawę, że używasz mowy nienawiści?

      Usuń
    3. Tak.Niestety ale nie należę do ludzi na których się pluje a oni mówią,że deszcz pada.Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.;)

      Usuń
    4. Wiesz, że agresja rodzi agresję :( Błędne koło. Tylko nie odpowiadając agresją na agresję można przerwać to koło. Może warto zastanowić się jaką potrzebę próbują zaspokoić ludzie stosujący agresję. Może tą potrzebą jest potrzeba władzy? A może uważają, że nikt na nich nie zwraca uwagi? Może warto pokazać im, że mogą swoje potrzeby, które są jak najbardziej naturalne, zrealizować w bardziej akceptowalny społecznie sposób, zamiast komuś przypierdzielić w nos ... ? ;)

      G.

      Usuń
  6. Już obaj bracia to siostry? Zatrzymałam się na jednej.

    Już dawno z mężem zauważyliśmy że głosujemy jak elita
    Wykształceni z dużych miast itp itd..
    Ale niekoniecznie wygrywamy...

    Ja już politycznie przestaje to dźwigać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba to przeczekać. Za dwa lata wybory :)

      Usuń
    2. Pierwszy sezon kręcili jeszcze jako siostra i brat, widziałam fajny dokument z kręcenia tego serialu, to był rok 2015, podejrzewam, że sezon drugi to już siostry. Są niesamowite, łączy je specjalna więź i tworzą absolutnie niesamowite filmy

      Anonimie- zobaczymy, czy czegoś nie wymyślą by oszukać nas przy urnach

      Usuń
    3. Oj oj Sonic, mówisz jakbyś cytowała tych, których krytykujesz ... już uwierzyłaś w teorie spiskową? :(

      Usuń
    4. tu nie chodzi o teorie spiskowe. Oni oficjalnie już kombinują, próbowali z samorządami i próbować będą. TK zniszczony, po co? Po to, by mogli działac bezkarnie.

      Usuń
  7. ech, szkoda słów :( ale przynależność zaszczytna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, nie mam wątpliwości, że jesteś jej członkiem :*

      Usuń
  8. Sonic, czasem chcialoby sie odpoczac od polityki, ale kiedy sie slyszy i widzi to, co dzieje sie ostatnio, to nie sposób nie zareagować! Język swędzi, zeby wygarnąć...
    No i ja elita! Milo mi znalezc sie w takim gronie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, no chciałby się, ale mimo, ze nie mam TV to i tak widzę dużo via net, czasem włączam też weeb.tv no i potem chodzę po domu i kurwy latajo w powietrzu gęściej niż na czerwonej dzielnicy w Amsterdamie ;)
      Mnie się tam przynależność do tej Elyty bardzo podoba ;)

      Usuń
  9. ja oczywiście wciągłam się w breaking bad i też polecam z zupełnie odwrotnych powodów zresztą...
    oraz zaczęłam Grace i Frankie i powiem Ci, że jest bardzo ok)) po pierwsze Fonda, która uwielbiam i druga bohaterka bliska mem sercu stara hipisiara )) a o reszcie nie mam ochoty mysleć w niedzielny piękny dzień.
    kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaintrygowały mnie te odwrotne powody ! :)
      Cieszę się, że spodobały Ci się oba seriale. A jak tam Bates Motel ?
      Własnie oglądam "OA"- dość intrygujący, a w kolejce czeka Miasteczko TwennPeaks, chcę sobie go przypomnieć, by móc obejrzeć nową serię.

      Usuń
    2. Motel w pytkę )) Miasteczka TP nie oglądałam więc i kontynuacja mnie nie interesuje, zresztą jest tyle seriali i filmów, że nie nadążam, nie ogarniam.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. to taka specyficzna Elyta , tak trochę gorszego sortu, ale zawsze coś ! :)

      Usuń
  11. Sonic napisałaś w swoim poście "niech nasz naszą odmienność nie dzielą mury, lecz łączą mosty." To jest super podsumowanie naszej wymiany zdań w tym wątku :)

    Gallus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak i nadal to podtrzymuję. My możemy to robić na poziomie wzajemnych relacji, niekłócenia się tu na blogu na przykład. Ten apel jest jednak skierowany do partii rządzących i opozycji. Patrząc jednak na to jak PiS buldożerem leci przez Polskę straciłam wiarę na dialog z ich strony. Z ostatniej chwili- MON chce spisu cudzoziemców mieszkających w Polsce, nawet tych którzy od dawna mają prawo do pobytu i pesel :/ Pachnie to faszyzmem !!! I o tym mówię :/
      Ok, kończę temat polityki, bo zaczyna się tu tak, jak nie chciałam by było na blogu. Od dziś znów tylko kwiatki bławatki !

      Usuń
  12. Kwiatki i bławatki powiadasz. Szkoda bo robiło się całkiem ciekawie.

    Co do spisu to w pierwszej chwili pomyślałem podobnie do Ciebie, tzn. o co chodzi? W drugiej jednak chwili przyszło mi do głowy, że ten pomysł być może pojawił się po tym jak okazało się, że zamachowiec z Manchesteru od kilku lat mieszkał legalnie w Wielkiej Brytanii, chodził do lokalnej szkoły, być może miał też pesel.

    Oczywiście taki spis może przyczynić się do zaistnienia nieprzewidywalnych w tej chwili jeszcze sytuacji. Pytanie jednak czy jeśli za cenę spisu uda się uniknąc jakiegoś nieszczęscia to nie warto tego spróbować?

    Sam mam sporo wątpliwości co do tego pomysłu. I nie zazdroszczę osobom, które muszą podejmować tego typu decyzje.

    G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe na jaki pomysł wpadną, gdy czytają, że rodzice - Polacy- spalili swoje 2-letnie dziecko, rodowici, z peselem ? Co zrobią z księdzem, jak najbardziej polskim, który zgwałcił dziesiątki dzieci na Dominikanie ? Nie sam, a ze swoim kolegą, też Polakiem. I co zrobią z siostrą Bernadettą, tez oczywiście Polką i jej koleżankami z tego zgromadzenia, jak najbardziej Polkami z peselem ? Ilość przestępstw dokonanych przez cudzoziemców w stosunku do tych popełnianych przez rodowitych mieszkańców jest minimalna, ale za to medialna !
      Za żadną cenę nie warto, to jest szybka droga do faszyzacji społeczeństwa.
      Ja nie zazdroszczę osobom, które na to wpadły. Może im się uda ten szatański plan, może to zrobią, ale poczekamy, jeszcze kilka lat i będą wystawieni na pośmiewisko i wieczne potępienie , mam nadzieję. Szkoda, że ci katoliccy obrońcy nie pamiętają, że ich Jezus był wędrowcem, Żydem i w dzisiejszych czasach peselu by nie dostał, do kraju by go nie wpuścili, a jakby już tu był, to spisali i obserwowali. OHYDA !!!

      Usuń
  13. Idąc Twoim tokiem rozumowania można pomyśleć, że walka z terroryzmem jest zawracaniem głowy jeśli porówna się ilość ofiar ataków terrorystycznych do np. ogólnej liczby ofiar wypadków drogowych, pospolitych morderstw czy różnych form przemocy. Uważam, że takie podejście do niczego konkretnego nie prowadzi.
    Chociaż konia z rzędem temu kto opracuje w 100 % skuteczną strategię przeciwdziałania atakom terrorystycznym.

    Masz rację, że w dawniejszych czasach ludzie także migrowali, uciekali z obszarów dotkniętych wojnami, głodem, chorobami czy kataklizmami. I powstawały na tym tle różne mniejsze lub większe konflikty, z atakami o charakterze terrorystycznym włącznie.
    Już wtedy dokonywano spisów ludności, budowano strażnice i zamki na granicach, działali szpiedzy i agenci.
    Historia lubi się powtarzać i warto z niej wyciągać wnioski.

    Nie rozumiem dlaczego uważasz, że grozi nam faszyzm, tym bardziej, że o to czym jest faszyzm, jaka jest jego istota do tej pory toczą spory naukowcy i politycy. Jest to tym bardziej trudne, że faszyzm nie stworzył zamkniętej, ani spójnej teorii, nie starał się o naukowy wykład swoich twierdzeń, ani o pełny spis wartości, które uznawał.

    Na marginesie warto dodać, że we Włoszech Mussoliniego już w 1919 roku sformułowano program socjalny, zapewniający m.in. 8-godzinny dzień pracy, minimalną płacę, opiekę socjalną i działania zmierzające do likwidacji chorób społecznych.

    Śmiem twierdzić, że posługujesz się tym pojęciem w znaczeniu jednoznacznie negatywnego epitetu jakie faszyzm otrzymał po zakończeniu II Wojny Światowej w celu walki z przeciwnikami politycznymi.

    Obecnie widać powrót do tego typu retoryki. Z drugiej strony muru padają wówczas zazwyczaj epitety w rodzaju "komunista" czy "ubek".

    G.

    OdpowiedzUsuń