piątek, 21 października 2016

i duch śfienty na mnie zstąpił ;)



Dzieje się i dużo i mało, zależy jak na to spojrzeć.
Co prawda woda jest, ale nie ma gazu, a więc nie ma ogrzewania, więc nadal mieszkać tam nie można. Kiedy będzie ? Tego nie wiedzą najstarsi górale, a przewidywane terminy 2-3 tygodni każdego kolejnego dnia są  nowymi 2-3 tygodniami:/ Mieszkanie nie jest jeszcze posprzątane, bo szafy stanęły dopiero wczoraj. Jutro mam nadzieję wszystko nadrobić.
Poza tym zapisałam się na fajne warsztaty, jak już będę "po" to się pochwalę ;P
Tym czasem Najukochańszy jedyny Synuś skończył wczoraj 24 lata i sama nie wiem, jak to ten czas tak szybko zleciał ???Że on, taki malutki, z zadartym noseczkiem, najgrzeczniejsza mamusi przylepka ma teraz 190 cm wzrostu i patrzy na mnie z bardzo wysoka ?  Ktoś wie? Czy tylko mi ten świat coraz szybciej się kręci ? Piątek- poniedziałek, poniedziałek- piątek i rach ciach koniec roku, koniec dekady, kurde nie podoba mi się to.
Z innych milszych, a nawet cudownych wieści to : dostałam paczkę prosto od PrezesKury, a w niej znajdowała się  śliczna, czarna, wintydżową (że tak disajnersko się wypowiem) mała torebusia, wyścielona wewnątrz zielonym aksamitem !!! Torebusia jest od teraz moja ulubioną, od dawna marzyła mi się taka przedpotopowa mała, do rączki. Będę zadawać szyku!
  Dodatkowo PrezesKura podarowała mi taki oto portret, który nie dość, że bardzo mi się podoba, że zachwycił mnie demoniczny, przejmujący wyraz oczu tej zagadkowej damy, to zaczęłam się głęboko zastanawiać, co Autor miał  na myśli, nie tylko malując, ale przede wszystkim dedykując mi ten obraz z podpisem : " Szczęśliwego nowego mieszkania"

Przyszły mi do głowy takie koncepcje
-Duch Pański na mnie wstąpił
-Jestem Królową Gołębi
- Przekażmy se znak pokoju w nowym pokoju
- na głowę robi mi ptak, a ja ze zdziwienia wytrzeszczam gały

Zapytawszy Autora dowiedziałam się, że Autor tworząc to dzieło, chciał mi lekko dać do zrozumienia, że "Duch pański zstąpił na znak pokoju w nowym pokoju."
Cobym w końcu się uspokoiła.Chyba, tak myślę ;)
Może macie jakieś pomysły, bo wiecie jak to jest z tymi Artystami, z nimi nigdy nic nie wiadomo, jak tworzo ;P

Hanuś, kochana, piękne dzięki ♥♥♥
Jestem zaskoczona, zachwycona i uszczęśliwiona.
Portret będę miała u siebie w sypialni ! :***

sonic






53 komentarze:

  1. Sonic, to jak oni oddali to mieszkanie do użytku? Przecież właściwe słuzby muszą wszystko poodbierać....cholery bym dostała. Młody już za chwile też odbiera.

    W kwestii tego gołębia na głowie to mnie się wydaje, że to jet taka panna retro, wiesz lata dwudzieste i to jest kapelusik w kształcie goumebia ( a może nawet kury). Lubisz takie retro torebusie???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnemo, jakby co, to oni są na prawie, że tak się wyrażę ;)
      Oficjalnie budynek jest jeszcze nie oddany,ale miał być w lipcu. Maja czas do końca października.

      Lubię takie retro i boho. Ta torebka ma coś w sobie takiego hmmm londyńskiego ? Jest super.
      Mnemo, ja widzę to, ale wiesz, ja się doszukuję głeumbszej guembi wef tem gouembiu :P

      Usuń
    2. Sonic, ale powiedz, że w oryginale portret zyskuje, co nie? Na ekranie kolory są bardzo przekłamane i wszystko jakoś tak siadło. Paszcza nie jest wcale sina, tło nie jest takie bure i w ogóle.

      Usuń
    3. Hanuś, ja to srajfonem jakimś samsungowym robiłam!!!
      Obraz jest śliczny!!!!

      Usuń
    4. Nas wpuścili tylko raz w kaskach na głowie z jakimś panem inżynierem. Teraz do czasu kolejnego odbioru nie wpuszczają...a tak wsio już jest (oprócz progu)

      Usuń
    5. ja też nie mam progu, muszę go jutro kupić!
      ale poza tym, mam wszystko
      acha, nie mam krzeseł, zasłon, karniszy

      Usuń
    6. Mam taką koleżankę, ona już ze 3 lata mieszka w takim nowym budownictwie, co ciągle nieodebrane. Mam nadzieję, że Ci Twoi jednak się sprężą.

      Usuń
    7. Agniecha, przeżegnałam się lewą nogą przez prawe ramię, coby mnie to nie spotkało :)))

      Usuń
    8. Próg majo założyć, ale teraz mecyje, żeby to doprowadzić do zamieszkania. Kasa, panie kasa. Młody ma pomysły, ale nie ma kasy. Ani ja. I kolejne zmartwienie, jest mieszkanie, ale jak to doprowadzić do zamieszkania...

      Usuń
    9. Ech, temat kasy jest tematem drażliwym ;)

      Usuń
  2. Bardzo oryginalny portret, dający tyle mozliwości interpretacji, że chyba trzeba z owej zrezygnować.
    Możliwości same w sobie dodają mu uroku.
    Mam nadzieję, że przed swiętami zamieszkasz na dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu, ale jakbyś tak mogła precyzyjniej.. do których, kochana, świąt ???
      :P

      Usuń
  3. Do sypialni jak raz. Ma on albowiem tytuł "Turkaweczka":)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hanuś, ja czytałam, ze Turkaweczka to symbol przyjaźni, co mnie bardzo ucieszyło i podłechtało moje EGO, że Prezeska mnie przyjaźnio darzy!
      Ale czy Ty masz na myśli, to co ja teraz mam na myśli, gdy napisałaś, to co napisałaś ???

      Usuń
    2. acha!
      to ja nie wiem, co teraz się wydarzy ... :PPPPPPPP

      Usuń
    3. Bądz gotowa na szfystko!

      Usuń
  4. Portret bardzo mi pasuje do torebusi.Super, myslę,ze to początek jakiejś kolekcji?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasuje, jak najbardziej ! ino ja teraz chyba mus włoski ściąć i będę jeszcze lepiej pasować do tej torebeczki :)

      Usuń
  5. Zbieżność z torebusią przypadkowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, wiem :)
      ale jak właśnie fajnie się zgrało!
      To nie przypadek, Hanuś, to jednak ten Duch na mnie zestąmpił, a najsamprzód na Cię i Cię natchnou !

      Usuń
  6. Tak musiało być, ani chybi. Też tak coś mnie uaskotauo wedle ucha:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a te szarości i w ogóle głębia kolorów są tak piękne, że palcem sprawdzałam, czy to nie kopia!
      Bardzo , bardzo mi się podoba :)

      Usuń
  7. weszłam i od razu bardzo się zdenerwowałam
    BARDZO
    toś dostał torbusię
    i to nie jestem JA!!!

    FOCH FOCH FOCH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rybeńko, nie fochaj, nie fochaj, boś sama sobie winna. ze dwa lata trzymałam dla ciebie torebusię wygrzebaną w jakimś secondhandzie, licząc na to, że jeszcze kiedyś się spotkamy, i co? przeczytałam u cię, że teraz kolekcjonujesz tylko takie, co są ŚLICZNE. a o tej wszystko się dało powiedzieć, że dziwna, że nietypowa, że niezwykła, ale nie że śliczna. ani nawet że ładna. to ją wywaliłam.

      Usuń
    2. Ty to, rybcia, jednak chytruska jesteś :PPP

      Usuń
    3. Jak Rybka przeczyta wpis Tempo, to się utopi normalnie ;ppp

      Usuń
    4. tempo, ale słaba wymówka!!!

      Usuń
    5. Olga, no naparwdę idę utopić smutki!!

      Usuń
    6. rybeńko, żadna wymówka, szukam następnej torebusi :)

      Usuń
  8. I torebeczka i portret są super. Portret jakiś styl mi przypomina ale nazwa mi zwiała i nie chce wrócić. Jest cudowny nawet z przekłamanymi kolorami.
    Do końca Października nie jest daleko, wierzmy że zdążą, ważne by było porządnie zrobione.
    Serdeczności i uściski na nowym. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ech, mieć osobisty portret namalowany własnymi ręcami przez Prezessę.. wzdech..
    ale wiecie, jak to jest, dać kurze grzędę, to wyżej chce. bo przecież też jestem szczęśliwą posiadaczką pięknego pastela Hany. i też go powiesiłam tak, że jak się budzę, to mam go przed oczami. tylko utożsamić się nie mogę, albowiem na nim ognista bruneta, a ja bladą blondyną.
    Sonic, nasze dzieci się starzeją podstępnie i bezczelnie. trzymam kciuki za gaz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och, Tempo, nie mogę w swe szczęście uwierzyć cały czas !
      Dzieci podstępem nas postarzajo ;)

      Usuń
  10. Ach, jakiej przecudnej urody ten Twój portret jest! Zazdroszczę:))
    Za to mój syneczek tylko coś ponad 170, ale też nie mniej wspaniały. Nie zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sonic, ciekawe co ci ten gołąb wysiedzi... Może jakieś pomysła?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby mnie natchnou na pomysł jak zarobić kasę ;)

      Usuń
  12. braków wszelkich nie omawiam, mam to samo ... i już mi się nie chce
    torebusia cudna)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale prezenty piękne! Portret to mi się z Fridą skojarzył ;)
    A interpretuję obraz tak: nawet jak mi ptak na głowę siądzie to i tak spokój we mnie będzie. No :)
    Niech już odpalają ten gaz, bo ja na zdjęcia czekam!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Taka łanna turkaweczka Ci przysiadła! :)
    Bardzo ładnie.
    Nie można nic narzekać, że gołąb.Wieści dobre, pokój do oddania...:)
    Gołab dobry jest.
    Pomyślałaś co by bylo gdyby paw był...? :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Tupajko, mnie raz paw w Warszawskich Łazienkach ... obesrał był.
    Przelatywał nade mną i pewną kobietą wiozącą w wózku bliźnięta.. takiego smrodu dawno nie czułam , mały włos, a sama bym pawia puściła :P
    Więc masz rację, grunt, że nie paw :P

    OdpowiedzUsuń
  16. O matulu, paw obesrywacz, jezcze sie nie natknelam, choc w Lazienkach czesto bywam;)
    Cholibka, niech Ci juz podlacza co trzeba, bo zima idzie, jeszcze sobie poprzeziebiasz to i owo.
    Torebusia z klasa;) A Biala Golebica-zachwycajca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, pawiego guana nie polecam ;)))
      Gaz mam być lada moment, tak twierdzo fachofcy ;P

      Usuń