We Wrocławiu był jarmark. I plaża w Rynku, i różności do kupienia, zjedzenia i pozachwycania się.
Zrobiłam dużo zdjęć, ale że poniedziałek goni, to wrzucę je później,
a teraz pokażę tylko Kafelek Szczęścia.
Kafelek Szczęścia- kawałek szczęścia, który zawiśnie w naszym nowym domku.
Przyjechał prosto z Krakowa, ponoć będzie można kupić jego kolegów już zimą na kolejnym jarmarku.
Będę więc zbierać kawałki szczęścia :)
sonic
Prześliczny!
OdpowiedzUsuńNiech przynosi Wam mnóstwo szczęścia
i teraz i potem :)
:*
Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńSwoim pięknem z pewnością może dać tylko dobro i powodzenie.
Czego Wam również życzę :)
Piękny kafelek, soniczku! Niech uszczęśliwiają i upiększają :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny:)
OdpowiedzUsuńna pewno przyniesie to szczęście:*
Bardzo ładny,radosny,w sam raz na nowy początek! Niech kolekcja rośnie i zdobi wasz nowy szczęśliwy dom.
OdpowiedzUsuńZapewne jesli wierzy sie w kafelki, to i ma sie szczescie.
OdpowiedzUsuńnie żebym wierzyła w kafelki, ale wierzę w dobrą i złą energię, w złe i dobre słowo
Usuńtak więc wizualizuję sobie dobrą energię, zawsze to lepsze niż czarnowidztwo, które czasem mnie dopada
Ja juz w nic nie wierze, a najmniej w to, ze mi sie w zyciu poprawi.
Usuńja w takich sytuacjach myślę o tych, którzy mają jeszcze gorzej niż ja, o tych, którzy mają chore dzieci, sami ciężko chorują lub mają totalną biedę i to mnie stawia do pionu
UsuńKafelek jest po prostu piekny i jeszcze do tego jest to kafelek szczescia. Lubie takie dziela sztuki, jest taki domowy, niesie takie cieplo ogniska domowego, no i fajnie jak bedzie ich wiecej. Teresa
OdpowiedzUsuńZdjęcie zrobiłam telefonem i prawa strona jest tutaj na zdjęciu rozmyta, w rzeczywistości jest naprawdę śliczny
UsuńBardzo ładny kafelek. Niech się pięknie prezentuje w nowym domu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba,nietuzinkowy,niech da początek kolekcji "Kafelkowego Szczęścia".
OdpowiedzUsuńDla Was,na szczęście:))
Tfu! Tfu! Tfu! Na psa urok i skuś baba na rogi, niech się szczęści w Twoim Domu!
OdpowiedzUsuń"skuś baba na rogi"? nie znałam, u nas się mówi skuś baba na dziada.
Usuńu nas też "baba na dziada", ale jeśli PrezesKura przegania na rogi, to ja się sprzeciwiać nie mam zamiaru!
Usuń"Skuś baba na rogi" jest bardziej skuteczne. Rogi, to rogi, a z dziadem wiadomo...
UsuńLub raczej - nie wiadomo.
UsuńTak jest, Prezesowo!
Usuńnapluty? :)
OdpowiedzUsuńprzetarłam ściereczką ;)
Usuńchyba jestem jednak zbyt lakoniczna. chodziło mi o naplucie na kafelek na szczęście. domyśliłaś się? :)
UsuńTG, najpierw napluła, potem przetarła.
Usuń:)))))
Usuńmyślałam, że TG dziwi się, że Hana napluła :)))
ok, już idę napluć na szczęście !
Dzięki, Dziewczęta, za dobre słowa, bo dobrej energii mi trza ;)
OdpowiedzUsuńsuper kafelek! tez bym taki kupiła. wysyłam energie i trzymam kciuki za projekt Wrocław!
OdpowiedzUsuńmieli kilkanaście wzorów i każdy był śliczny, ale mus kasę trzymać na grubsze zakupy:/
Usuńmoże zimą będę mogła sobie zaszaleć ;)
:*
Piękny- musi działać:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo radosny ten kafelek szczęścia, optymistyczny :)
OdpowiedzUsuńTego optymizmu było mi ostatnimi czasy bardzo brak i dlatego tak bardzo mi się spodobał :)
UsuńLecę nadrobić zaległości na Twoim blogu :)