Najmłodsza odkryła ten stary utwór i z lubością go parodiuje. W sumie zaczęło się to już podczas ostatniego pobytu we Wrocławiu i robiła to razem z kuzynką. Co się uśmiałyśmy, to nasze. Naśladowały ten sceniczny układ taneczny, no boki zrywać. I pomyśleć, jakże to się nam kiedyś wydawało nowatorskie ;) Stary dobry "New wawe"
Konwalie przekwitają, stokrotki wręcz przeciwnie- coraz ich więcej, cały balkon mi ukwiecają.
W tym roku nie wysiliłam się zbytnio z obsadzaniem kwieciem, świadomie przygotowuję się na rozstanie z tym miejscem. Pnie się winorośl, lada moment zakwitną białe i fioletowe rozwary.
Lubię tę letnią porę, gdy za oknem słońce przebija się przez białe zasłony do sypialni,
a poruszający je wiatr odsłania ukwiecony balkon.
Tofficzka lubi tam przebywać, taka mała z niej ogrodniczka, ale nie wie , że już niedługo będzie buszować po wielokrotnie większym tarasie, na który już szukam pomysłów.
Jutro jedziemy do Wroclove zaopatrzone w kredę tablicową, będziemy rozrysowywać
nasze mieszkanie jak w Simsach;)
Swoją drogą, to The Sims to fajna gra, Najstarsza żartuje, że to dzięki nim studiuje architekturę.
Warto było więc inwestować w kolejne wersje tej gry, bo i Najmłodsza już przebąkuje, że na architekturę się wybiera.
sonic
A co to te simsy? Jesusmaria, jak ja jestem opozniona w tej dziedzinie. Dzieci nie mam, a sama trzymam sie od gier, bo domniemywam, ze to jakas gra, na wielki dystans.
OdpowiedzUsuńMieszkanie i bez tego dalam rade urzadzic. :)))
Kupowałam wszystkie serie plus dodatki- najpierw dla starszych moich dzieci, potem, już tą trzecią serię, dla Najmłodszej, która grała w nią, nie potrafiąc czytać, zapamiętywała komendy, ale trochę nas wówczas absorbowała. Teraz ma już serię czwartą.
UsuńCo ciekawe, wszyscy znajomi Najstarszej ze studiów też mają za sobą etap Simsów ;)
To kreatywna gra, pozbawiona agresji
https://pl.wikipedia.org/wiki/The_Sims_(seria)
Tofficzka wśród zieleni taka maleńka. Nie zgubi się na tarasie?
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała urządzić sobie mieszkanie na nowo, ale póki co powoli stajemy się zabytkami - moje meble i ja.
Nabiega się po tych hektarach ;)
UsuńJaka fajna psinka na balkonie i mowisz na imie ma Tofficzka, sliczne malenstwo i jakie smiesznie rozkoszne imie. Teresa
OdpowiedzUsuńToffi, Tofficzka waży całe 2 kg! Szaleje i jest jej tak pełno, jakby ważyła sto ;)
UsuńA absorbuje nas swoją osobą za 10 psów:)
Gry uwielbiam :) tylko RPGy. Najpiękniejsza najlepsza doskonała Skyrim :)jestem tam siwowłosą wojowniczką magiem i złodziejem (przydaje się) :). A ten stary utwór boski posłuchałam i sama stopa do taktu latała mi. :)
OdpowiedzUsuńmi też lata nóżka, to przecież wspaniałe lata 80-te, gdy byłyśmy piękne i młode :)
Usuńja gier nie lubię, w nic nie gram
Ciekawam, ciekawam Waszych wymyslow mieszkaniowych, bede kibicowala...piesiu jest sliczny!
OdpowiedzUsuńśliczny i kochany :)
UsuńA ja zapału grania nie rozumiem zupełnie. Jestem uodporniona na wszystkie gry :)
OdpowiedzUsuńja też nie lubię, ale mam wokół kilku, to się przyzwyczaiłam, że inni lubią ;0
UsuńBędo w końcu jakieś zdjęcia, czy nie? Pytam grzecznie.
OdpowiedzUsuńBędą :)
UsuńGier nie lubię, znajoma młodzież swego czasu namiętnie grała w Sims-y
OdpowiedzUsuńJeśli owocuje to studiowaniem architektury, to czemu nie! :))
Miejcie dobry czas we Wro! :*
ja w temacie zdjęć sie tu dopominam oraz będziecie malować ścianę farbą tablicową )))
OdpowiedzUsuńlubię to cały czas ))
ależ urocza ta Wasza Toficzka, jak kwiatek wygląda na tym balkonie :)
OdpowiedzUsuńczekam z ciekawością na raport z Wrocławia, niech Wam się wiedzie!
a w Simsy moja córka przez lata grała, ale skończyła ekonomię! taki odmieniec! :)
OdpowiedzUsuń