poniedziałek, 30 maja 2016

Kafelek na szczęście



We Wrocławiu był jarmark. I plaża  w Rynku, i różności do kupienia, zjedzenia i pozachwycania się.
Zrobiłam dużo zdjęć, ale że poniedziałek goni, to wrzucę je później, 
a teraz pokażę tylko Kafelek Szczęścia. 
Kafelek Szczęścia- kawałek szczęścia, który zawiśnie w naszym nowym domku.
Przyjechał prosto z Krakowa, ponoć będzie można kupić jego kolegów już zimą na kolejnym jarmarku.
Będę więc zbierać kawałki szczęścia :)


sonic

31 komentarzy:

  1. Prześliczny!
    Niech przynosi Wam mnóstwo szczęścia
    i teraz i potem :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny jest!
    Swoim pięknem z pewnością może dać tylko dobro i powodzenie.
    Czego Wam również życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kafelek, soniczku! Niech uszczęśliwiają i upiększają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny:)
    na pewno przyniesie to szczęście:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny,radosny,w sam raz na nowy początek! Niech kolekcja rośnie i zdobi wasz nowy szczęśliwy dom.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapewne jesli wierzy sie w kafelki, to i ma sie szczescie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie żebym wierzyła w kafelki, ale wierzę w dobrą i złą energię, w złe i dobre słowo
      tak więc wizualizuję sobie dobrą energię, zawsze to lepsze niż czarnowidztwo, które czasem mnie dopada

      Usuń
    2. Ja juz w nic nie wierze, a najmniej w to, ze mi sie w zyciu poprawi.

      Usuń
    3. ja w takich sytuacjach myślę o tych, którzy mają jeszcze gorzej niż ja, o tych, którzy mają chore dzieci, sami ciężko chorują lub mają totalną biedę i to mnie stawia do pionu

      Usuń
  7. Kafelek jest po prostu piekny i jeszcze do tego jest to kafelek szczescia. Lubie takie dziela sztuki, jest taki domowy, niesie takie cieplo ogniska domowego, no i fajnie jak bedzie ich wiecej. Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie zrobiłam telefonem i prawa strona jest tutaj na zdjęciu rozmyta, w rzeczywistości jest naprawdę śliczny

      Usuń
  8. Bardzo ładny kafelek. Niech się pięknie prezentuje w nowym domu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podoba,nietuzinkowy,niech da początek kolekcji "Kafelkowego Szczęścia".
    Dla Was,na szczęście:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Tfu! Tfu! Tfu! Na psa urok i skuś baba na rogi, niech się szczęści w Twoim Domu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "skuś baba na rogi"? nie znałam, u nas się mówi skuś baba na dziada.

      Usuń
    2. u nas też "baba na dziada", ale jeśli PrezesKura przegania na rogi, to ja się sprzeciwiać nie mam zamiaru!

      Usuń
    3. "Skuś baba na rogi" jest bardziej skuteczne. Rogi, to rogi, a z dziadem wiadomo...

      Usuń
    4. Lub raczej - nie wiadomo.

      Usuń
    5. Tak jest, Prezesowo!

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. przetarłam ściereczką ;)

      Usuń
    2. chyba jestem jednak zbyt lakoniczna. chodziło mi o naplucie na kafelek na szczęście. domyśliłaś się? :)

      Usuń
    3. TG, najpierw napluła, potem przetarła.

      Usuń
    4. :)))))
      myślałam, że TG dziwi się, że Hana napluła :)))
      ok, już idę napluć na szczęście !

      Usuń
  12. Dzięki, Dziewczęta, za dobre słowa, bo dobrej energii mi trza ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. super kafelek! tez bym taki kupiła. wysyłam energie i trzymam kciuki za projekt Wrocław!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mieli kilkanaście wzorów i każdy był śliczny, ale mus kasę trzymać na grubsze zakupy:/
      może zimą będę mogła sobie zaszaleć ;)
      :*

      Usuń
  14. Piękny- musi działać:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo radosny ten kafelek szczęścia, optymistyczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego optymizmu było mi ostatnimi czasy bardzo brak i dlatego tak bardzo mi się spodobał :)
      Lecę nadrobić zaległości na Twoim blogu :)

      Usuń