czwartek, 9 czerwca 2016

raz słońce, raz deszcz...




U mnie jak w pogodzie- raz słońce, raz deszcz. W sumie powinien być urodzaj przy takiej aurze, ale w życiu niekoniecznie to się sprawdza. W Uć po pięknym dniu wieczorem zaczęło padać.
 To dobrze, deszcz oczyści trochę powietrze, zmyje kurz z chodników, podleje trawniki, 
napoi drzewa i krzewy owocowe, kwiaty będą się pysznić soczystością kwiecia. 
Jednak w  moim życiu ta huśtawka mnie męczy.
Wczoraj dostałam kiepską wiadomość, co mnie wytrąciło z równowagi, a dzisiaj dowiedziałam się, 
że pan Fachowiec chce za łazienkę 7 tyś zł, czyli wychodzi, że za położenie 14 m kafli na ścianie
 (będą tylko do wysokości 1,40 m ) i 7 m na podłodze oraz za zabudowę Geberitu bierze 300 zł za metr. No normalnie mowę mi odjęło. Dodam, że nie ma żadnych półek, nie chcę gładzi i tynków ozdobnych, bo resztę (malowanie) zrobię sama z pomocą moich chłopców. Jutro dzwonię do innego, też z polecenia, ponoć dobrego i niedrogiego wykonawcy. Zobaczymy. Macie jakieś rozeznanie, ile kosztuje położenie kafli ? Poza tym nie mogę się doczekać wyjazdu do Wro celem odebrania kluczy i sprawdzenia postępu prac wykończeniowych wokół osiedla. 
Jeśli będzie tak jak na wizualizacji, to będzie cudnie.

Coś mi nastrój siada, chociaż robię wszystko, by złe myśli odganiać.
Pociesza mnie to, że w piątek idę na ślub przyjaciółki Najstarszej, a w sobotę mamy z Najmłodszą bardzo przyjemne spotkanko z pewną moją ulubioną blogerką :) Byle do weekendu.
sonic

i tak na poprawę humoru, albo wręcz przeciwnie

Gdzie my, kurwa, żyjemy ???

52 komentarze:

  1. no żeż kurde.. przed snem dajesz takie rzeczy? mało co mnie tak wqrwia jak ten ciemnogród w mojej ojczyźnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam :)
      a widziałaś odmawianie modlitwy podczas spotkania UNESCO

      http://polska.newsweek.pl/komisja-unesco-w-polsce-modlitwa-na-spotkaniu,artykuly,386923,1.html
      to jest niedopuszczalne- mamy rozdział państwa i Kościoła, więc sprawy państwowe, a w tym przypadku umiędzynarodowione, nie powinny mieć takiej "oprawy"
      zaproszeni goście pewnie byli w szoku, bo to nie tylko brak profesjonalizmu, ale zwykły zaściankowy religijny fanatyzm
      ech...

      Usuń
    2. zapis o rozdzielności państwa i kościoła jest wydmuszką. funkcjonuje tylko na tyle, że hierarchowie KK nie pełnią oficjalnie funkcji państwowych. a nieoficjalnie wtrącają się do wszystkiego. czy się mylę?

      Usuń
    3. nie! mówisz prawdę jak na spowiedzi !
      chociaż ta prawda na spowiedzi... nie każdy mówi wszystko, wiem nie tylko z autopsji :))))
      dlatego też dawno się nie spowiadałam i nie zamierzam :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. mi też, chociaż w słowa to jednak ubrałam ;)

      Usuń
  3. http://cennik-budowlany.remontuj.pl/cennik/uslug-glazurniczych

    http://regiodom.pl/portal/remonty/kosztorysy-i-cenniki/ukladanie-plytek-ile-kosztuje-jak-nie-dac-sie-oszukac

    OdpowiedzUsuń
  4. Przysiegam, ze z zadnym bogiem nie mialam okolicznosci i moje dzieci splodzil moj maz. Niech wiec sie wszelkie bogi od nich odpier***la i nie uzurpuja sobie praw wlasnosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jesteś pewna, ze użyłaś do tego spłodzenia tego co masz poniżej pępka ???
      :)))))))

      Usuń
    2. to musiało to być po ciemku i musiałaś mieć zeszyt i wykres !

      Usuń
  5. I takie właśnie teksty sprawiają, że ludzie myślący przestają wierzyć w istnienie Najwyższego- przecież gdyby był, nie dopuściłby do istnienia takich durni, którzy to wymyślają.
    Nie mam pojęcia jakie są ceny remontowe we Wrocku- ja za zrobienie kuchni i łazienki "od nowa", łącznie z montażem wszystkiego + montaż mebli + malowanie 2 pokoi i przedpokoju(ściany wymagały podkładu)+ położenie nowej elektryki -za samą robociznę zapłaciłam 11 tys. zł. Chłopcy robili to niestety aż 7 tygodni, ale zrobione jest "tip-top", bo główny wykonawca to facet po szkole dla restauratorów zabytków.Po prostu oni robili mi wszystko, bo gdy usiłowałam zorganizować to tak, by oddzielnie robić np. kuchnię i łazienkę, to wtedy wypadała mi znacznie większa kwota, niemal dwukrotna.
    Po prostu każdy pojedynczy fachman bierze więcej. Tyle tylko, że nie jest łatwo znalezć dobrego, który podejmie się całości prac. A teraz ta dwójka co remontowała u mnie przeniosła się do....Szczecina.
    Miłego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby iść ich tokiem rozumowania, to np. muzułmanie by się nie rozmnażali, nas też by nie było, bo nasza wiara jest bardzo młoda, wiec jak to jest ? :)))
      Ten pan mnie wczoraj nieźle wqrfił, bo robiłam remont generalny i mam pewną orientację

      Usuń
  6. Glazurnik przegiął z ceną na maxa, chyba wcześniej u celebrytów jakiś robił...
    A tekst - durnowata moherowa propaganda, aż szkoda czasu by komentować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pan glazurnik źle mnie oszacował :)
      kierował się sytuacją materialną mojej matki, a tu zonk!

      Usuń
    2. Było nie przedstawiać rodowodu :)))

      Usuń
    3. ach, bo kontakt był pośrednio przez nią
      a z moją matką różni mnie wszystko :P

      Usuń
    4. No to kicha:(
      Szukaj fachowców na własną rękę.

      Usuń
  7. Dlaczego...dlaczego pomimo lamp oświetleniowych za wszystkimi oknami mam czworo dzieci ?????

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do cen się nie wypowiem, remont łazienki robiłam dawno. Wygląda mi to na mocno zawyżoną cenę. Może myśli, że ma do czynienia z "blondynką"?
    Skąd Ty bierzesz takie niewiarygodne teksty? To się ludziom wciska, ktoś zwariował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurczę, włosy mam niemal czarne, powinien być czujny ;)
      a ile tam jest takiej zakamuflowanej informacji, nie napisanej wprost, by do seksu zniechęcić
      - seks jest zły, jeśli już to robisz, to rób to po ciemku
      - seks powinien służyć tylko prokreacji-prezerwatywa ma 30% skuteczności w dni płodne, więc lepiej zrezygnować z seksu, no i zprezerwatyw, których Kościół zabrania
      - mordujemy poprzez zagłodzenie
      - jesteśmy jak hitlerowcy jeśli stosujemy antykoncepcję hormonalną
      - mąż na pewno kopnie nas w dupę, jeśli stosujemy antykoncepcję
      - nie wierzysz w Boga- będziesz bezpłodny- oczywiście w NASZEGO BOGA

      ech, idę se porzucać szpilką na kartkę, ale nie wiem za bardzo, czy chodzi o ślad od tej szpicy, czy ten ślad podłużny, bo autor nie wyjaśnił, a ja durna jestem
      a jeśli ten podłużny, to kurcze, gdzie mi się to wszystko zmieściło, bo każda z nas rodzi się z całą kolonią tych jajek ???

      Usuń
  9. No to poszalał z cenami fachowiec... Robocizna jest strasznie droga.
    A ten tekst już widziałam i ręce załamywałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest droga, ale to już zwykłe naciąganie :(

      Usuń
  10. W sumie nic mnie już nie zdziwi w kwestii ludzkości, jej debilizmu, pobożnych życzeń i dominacji kleru w zakresie wciskania i wykorzystywania.
    a kwota i mnie powaliła, bo u mnie remont na sto fajerek a spodziewam się 13 tysi do 15 więc o so chodzi??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daj spokój, kafle tylko na wysokość lamperii i to chyba na 3 ścianach!
      chyba go pogięło

      Usuń
  11. W zeszłym roku robiliśmy remont, szef obliczał przy nas tłumacząc co za co. Fajny młodzieniec no prawie młodzieniec. :)) Malowali ściny sufity i kładli podłogi oraz płytki w kuchni i przedpokoju, perfekt wykonanie cenowo przeżyliśmy bo ceny nie z sufitu.

    Kiedy się skończy dominacja kleru? Gdy dorośnie nowe młode pokolenie a miasto przeniesie się na wieś,no i stara głupota wymrze. Mnie się w Czechach podoba, pięć chrztów na rok kościoły pozamykane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elka, właśnie to mi się podoba u Czechów - nie popadanie w skrajności.
      Aksamitna rewolucja i jednocześnie dystans oraz dbałość o własne tradycje.
      No i oczywiście wspaniały Nohavica oraz spokój i przednie piwo.

      Usuń
    2. Póki co kler ma się coraz lepiej :/
      Byłam wiele razy w Czechach i mnie też się podoba ta ich wolność, kto chce wierzyć, ten wierzy, bez żadnej dominacji i ostentacji

      Usuń
  12. Na ogół cena robocizny mniej więcej równa się cenie materiału. Jednak nie zawsze da się tę zasadę zastosować. Niemniej może jest to jakaś wskazówka? Za niecałe 20 tysi fachowcy położyli nam 250 m2 dachu, a przedtem zdjęli i ułożyli starą dachówkę, położyli stosowną folię, naprawili/wymienili łaty itd. Wszystko w cenie. Nie ma w tej chwili znaczenia gdzie jest robota, bo robiła to firma z Poznania. Nie powierzyłabym dachu panu Zenkowi z sąsiedniej wsi. Jeszcze musieli chłopcy dojeżdżać przez 4 dni. Twój fachowieć ma nie po kolei we łbie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda słów na tego faceta
      wiem, że jest dokładny, dobrze kładzie kafle, ale i starej daty,
      jak mi pokazał swoje prace i zaczął namawiać do tych rozwiązań to osłabłam - radosny nowobogacki dizajn z lat 90 tych- na bogato ;)

      Usuń
  13. cóż, każdy może sobie napisać dowolne gówno
    ale to nie jest żadna oficjalna wytyczna czegokolwiek, zapewne zebrane jakieś durne wpisy stąd i stamtąd
    nikt nie jest pod tym podpisany
    nie lubię

    OdpowiedzUsuń
  14. a kiedyś fachowiec od kafelków brał mniej więcej tyle za metr ile wynosiła cena metra kwadratowego kafelków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś.. teraz ceny są tak zróżnicowane, ze można za nie zapłacić 30 zł i 1000 zł, więc to się już nie sprawdza

      Usuń
  15. Robilam lazienke trzy lata temu, podobny metraz: 15 metrow kwadratowych plus podloga. Kafle do 140 cm. Podloga byla prosta, bo polozylismy plytke gresowa Stonewood, ale juz kafelki to bylo przeklenstwo dla majstra. Mam Vivesy Mugat Blanco- chyba kojarzysz,to sa te trapezowe fazowane cegielki. Mial byc Zien, ale byl dwa razy drozszy, spieszylam sie, stanelo na Vivesach. To sa kafelki, ktore trzeba dobierac, kazdy naroznik musi byc zaplanowany i dopasowany. Do tego dokupilam wykonczeniowke z wloskiej Grazie czyli: cokoly przypodlogowe, narozniki, listwa wykonczeniowa, czarny pasek pomiedzy itp. Kafelki to byla droga przez mękę. Do tego montaz kinkietow, kontaktow, podlaczenie pralki, suszarki, przygotowanie pod zabudowe szafy, podlaczenie kaloryferow, górnopłuka, umywalki, podciecie blatu pod umywalke (mam stara komode), montaz wanny, punktow swietlnych i co tam jeszcze trzeba bylo. Wszystko. Robil dwa tygodnie i to byl jedeyny minus, za to bardzo dokladnie. Koszt calosci bez malowania: niecale trzy tysiace.
    Ja wiem, ze Wroclaw moze miec troche wyzsze ceny, ale z drugiej strony Kolobrzeg do najtanszych nie nalezy, bo duzo apartamentow kupuja Niemcy, a reszta to drogie osrodki i sanatoria, wiec wiesz... Ostroznie z fachowcami, bo mozna przeplacic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga! no normalnie mnie zaćmiło, zapomniałam, że Amber to Ty :))))
      Zaraz dodaję do linków !
      Pamiętam Twoją łazienkę, wysyłałaś mi ją kiedyś, jest podobna do mojej tutaj w Uć, więc wiem o czym mówisz. Ta we Wro bedzie podobna, ale już nie glamour, a bardziej prosta, chociaż nie wiem, czy nie zabiorę tej NASZEJ wanny, bo mamy tę samą :)
      Ten facet zaczął się później wycofywać, że nie chce mówić, że to będzie 4 tyś, bo jak wyjdzie więcej, to co on potem zrobi... itd Niech spada!

      Usuń
    2. Tak kochana, ja to ja :)
      A widzisz, jednak skorygowal koszty. Jak czytalam, to sobie pomyslalam, ze w sumie podobnie robisz, wiec cnnik powinien tez byc podobny. A jak pytalam znajomych to podobno nasz Marcin tez nie jest najtanszy.
      I jeszcze jedno: NASZA wanna jest najlepsza na swiecie i nigdy nie zmienie zdania :) :) :)

      Usuń
    3. jest najlepsza! :)
      a Marcina pożyczę i będę mu gotować i piwko po pracy stawiać, ino niechby przyjechał :)))

      Usuń
    4. niestety ta wanna jest nie do kupienia, ktoś sprowadził pewną partię, sprzedał i znikł z rynku :(

      Usuń
  16. Fiu,fiu,no to faktycznie zaśpiewał ładną sumkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja cienko pieję, wiec z tego pieca chleba nie budziet ;P

      Usuń
  17. Kolejny raz doceniam męża,który sam wykonuje wszelkie remonty,z moją pomocą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko w takich chwilach żałuję, że nie mam męża ;)))

      Usuń
  18. Sonic, słońca dużo życzę! Z fachowcami tak już jest... Ale jak już przebrniecie przez te wszystkie trudności, to dopiero będzie pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. daj spokój, mojemu sąsiadowu spec wycenił dobudowę tarasu do domku holenderskiego i zadaszenie na 86 tysięcy. Na łeb chyba upadł i to mu sąsiad powiedział. Przyjechal inny i cena spadła do 26 tysi. iektórzy myślą, że jak warsiawiak to sra pieniędzmi, jak by srał to by se domku holenderskiego nie kupował, bo za 86 tysi można postawuć domek z bala.Na czytanie takich tekstów szkoda naszego czasu to wypierdy zacofanych, świętojebliwwych ciot. I życzę im aby w tych ciemnych sypialniach podczas rytualnego aktu prokreacyjnego nigdy w życiu nie zaznały żadej przyjemności, bo i po co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazłam wczoraj takiego co by mi to zrobił za 3 tysiaki, ale dopiero we wrześniu :/
      Co za wspaniała klątwa- Niech ich orgazm omija szerokim łukiem!!! ;)))

      Usuń
  20. Fascynuje mnie pasja, pracowitość i determinacja właścicieli Domu pod Bocianem.
    Zawsze kiedy tam jestem, z przyjemnością zerkam na podobne sielskie i anielskie blogi ;) ,
    które zalinkowała sobie Graszka, lub wchodzę na chybił trafił w nicki gości, słusznie podejrzewając, że znajdę podobne wspaniałe miejsca :)
    W ten oto sposób dzisiejszego wieczora trafiłam tutaj :) :)
    Zaczęłam lekturę bloga i od razu poznałam, że to Ty Kochana :)
    Jeśli pozwolisz zostanę, bo brakowało mi Ciebie. Często myślałam ale sądziłam, że zaprzestałaś blogowania.
    Miałam jednak nadzieję, że kiedyś wrócisz :) tymczasem przypadek sprawił, że tutaj trafiłam... czasami widywałam Cię u Rybeńki, czasami zaglądałam na dawnego bloga :)
    Bardzo cieszę się, że powróciłaś do pisania.
    Życzę powodzenia i wszelkiej pomyślności, szczególnie teraz u progu tak wielkich zmian.
    Cudowne chwile przed Waszą rodzinką. Wyobrażam sobie jak pięknie i stylowo urządzisz Wasz nowy domek:)

    Najbardziej przykro :( i współczuję z całego serca z powodu Lulki :( :(
    Pamiętam tego pieseczka z tamtego bloga, jak i wcześniejszą tragedię :( to jakieś okropne fatum, ale teraz będzie już tylko dobrze...musiiii!!!

    Pozdrawiam najserdeczniej :) powodzenia Sonicku :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michaelino, z każdym czytanym Twoim słowem moją twarz rozświetlał coraz większy uśmiech:)
      Raz, gdy zobaczyłam twój nick, a potem jak opisywałaś drogę jak do mnie dotarłaś, no i że mnie poznałaś:) Zawsze byłaś dobrym, wnikliwym obserwatorem, co zresztą doskonale odzwierciedla Twój blog, na który i ja czasem zaglądałam, dlatego nie dziwi mnie, że mnie rozpoznałaś :))
      Miło mi, że miałaś ochotę i czas przeczytać moje zapiski.
      Luleczka, ale i poprzednia tragedia naszej nieodżałowanej yorczynki złamały nam serca. Nasi mali przyjaciele na zawsze są i będą z nami, Luleczkę mamy w domu, w urnie.
      Będzie mi niezmiernie miło, jeśli będziesz tu zaglądać nadal :)
      Buziaki:***

      Usuń
    2. dziękuję i zostaję.... :) mocno przytulam do serca z całego serca <3

      Usuń
  21. jak się ma diamentowe kafle to i talary mnogie .Strach się bać gdy remont będziemy robili.

    macham - Gryzmolinda

    OdpowiedzUsuń