Dzisiaj przyszła skarpetowa przesyłka od Ali, mojego guru w dziedzinie wypieków chleba i nie tylko. Co prawda nic nie jadłam z tego co ona na swoim blogu wypieka, ale opisuje to tak sugestywnie, zdjęcia zamieszcza tak smakowite, że wierzę w Nią jak w Zawiszę ;) W przesyłce znalazł się też słoik z zakwasem, o który już dawno miałam ją prosić, ale dopiero teraz nadarzyła się okazja.
Po otwarciu przesyłki okazało się, że zakwas próbował się uwolnić ze słoika, ale udało mi się go niemal w całości zatrzymać.
Alutka podesłała mi tez link z instrukcją obsługi tegoż niezależnego, ekspansywnego bytu.
Złapałam się za głowę, bo pojęcia nie mam gdzie kupić te wszystkie mąki!
300 g mąki pszennej (typ dowolny, jednak im wyższy tym lepiej), 300 g mąki orkiszowej, około 200 g żytniej typ 2000 (kubek), kubek otrębów orkiszowych, kubek ziaren słonecznika i siemienia lnianego, około 3 kubki (kubek za każdym razem ten sam) wody gazowanej, 1 łyżka soli, 1 łyżeczka cukru i zakwas
Wiem, że zakwas ma swój krótki okres przydatności do spożycia, więc czas nagli, a tymczasem tak się składa, że ja w okres diety wchodzę.
Nic to, będę żyć o samym chlebie.
I winie :)*
Jutro czeka mnie spotkanie na szczycie z Elą, która przyniesie mi to, co mi pewne Wysokiej Rangi Prezeski zazdroszczą ;)
Jutro więc relacja on line- oglądajcie KuraKanau 24 ;P
Miłego popołudnia!
Alu, pięknie dziękuję :*
Alu, pięknie dziękuję :*
sonic
*W końcu jeszcze jeden gąsior by się przydał!
We młynie:))) Albo w sklepie ze zdrową żywością:)))
OdpowiedzUsuńnie :))
Usuńale o zdrowotność będę Elę męczyć ;)
Zakwas siedzi 14 dni w lodówce i jest dobry. Mąka na pierwszy raz może być zwykła pszenna, choć oczywiście razowa lepsza. chcesz mój przepis na chlebek? Prosty i pyszny chlebek wychodzi:) A nie zapomnij odłożyć zakwasu na następne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPewnie, że chcę! Jak wpadnę w szał pieczenia, to zakrętu nie wyrobię :)
UsuńW Lewiatanie i sklepie ze zdrową żywnością wszystkie te mąki widziałam. Tyle, że w tym drugim o wiele droższe.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pieczeniu.
u mnie Lewiatana raczej nie ma, ale jutro lecę się rozeznać
Usuńnajpierw jednak kawka z Elką :)
dzięki :)
W lewiatanie jest bardzo duży wybór mąk. Lubię ten sklep.
UsuńPoza tym w każdym markecie są przeróżne mąki :) nie trzeba iść do zdrowej żywności, gdzie mąki są droższe. Jeśli już to polecam zakupy w bogutynie (bogutynmlyn.pl) :)
Szczęściaro! Jak żeś hojnie obdarowana! :)
OdpowiedzUsuńyhym ekhem - nic więcej nie powiem o tych moich szaleństwach ;P
Usuńale fakt, zakwas, pewien długopis, kolczyki, notesik, karteczka od Arte - piękne gratisy ;)))
:*
Ojej, co za "karteczka od Arte" rany, czy ja o czymś nie zapomniałam?:))))
UsuńElaja wraz ze skarpetową przesyłką podarowała mi jedną karteczkę- podzieliła się ze mną.
UsuńByłam bardzo zaskoczona i bardzo szczęśliwa :)
Ja już o tym kilka dni temu napomknęłam w Kurniku :)
Dwie różyczki- cudo !!!!
Aaa, to już wszystko wiem:) Fajnie, że karteczka się podoba:)
UsuńO chlebie i winie ...
OdpowiedzUsuńZ jakiegoś filmu pamiętam taki dialog w wiejskim sklepie miedzy zacnym klientem a ekspedientką:
"Mam parę groszy, wystarczy mi ledwie na posiłek chrześcijański.
???
chleb i wino!"
:))
Udanych wypieków, jestem pewna, że chleb będzie wyśmienity!
Ja co prawda jeszcze Alutkowego chleba nie piekłam, ale wszystkie inne przepisy, które wypróbowałam były świetne!
:) ja tam też mogę jeść śniadanie po rosyjsku- setka wódki plus kawior ;)
UsuńOlguś :*
UsuńOd razu Ci napiszę, bo akurat znalazłam, a muszę się oddalić od kompa w celu ogarnięcia tygodniowego burdello domowego o muszę prać, prać i prać.
OdpowiedzUsuńPrzepis na chleb - oryginał - to chleb ciemny z ziarnami
1 kg mąki pszennej
2 szklanki razowej
2 1/4 szklanki mleka
2 1/4 szklanki wody
2,5 łyżeczki soli
zakwas
szklanka różnych ziaren, słonecznik, siemię, dynia, otręby - co kto lubi
wszystkie składniki mieszamy razem ( jak za gęste można wlać jeszcze troszkę wody lub mleka) - odkładamy z wymieszanego ciasta pół słoika od majonezu ciasta - to będzie zakwas na następne pieczenie, można w lodówce przechowywać 2 tygodnie.
Ciasto wykładamy do dwóch foremek podłużnych a wąskich, foremki trzeba wysmarować tłuszczem ( masłem) i posypać otrębami, żeby po upieczeniu chleb ładnie wyszedł. Foremki z ciastem przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 8 -12 godzin, żeby wyrosło. Po tym czasie wyrośnięte ciasto pieczemy w piekarniku przez 1 godzinę i 15 minut. Jak się upiecze to wykładamy ciepły chleb na ściereczkę, żeby odparował.
Przepis zmodyfikowany ( mój)
zamiast mąki razowej dajesz mąkę pszenną, nie dodajesz żadnych ziaren,tylko pokrojone pomidory suszone takie ze słoika w oleju, lub pokrojone czarne oliwki. Można do połowy ciasta oliwki a do drugiej pomidory. Reszta wszystko tak samo.
super to brzmi!!!, dzięki:*
Usuńteraz będę miała o czym notki pisać- jak mi się udało/ nie udało ;P
Dziś w Lidlu obejrzałam skrzynki, faktycznie są świetne!
OdpowiedzUsuńNiestety wszystkie były prawie pełne, ale będę czujna :)
bądź:)
UsuńHrehre, ja też się czaiłam za węgłem, ale coś naród wina chyba nie kupuje? Znaczy inne kupujo.
Usuńjak się kończy można przełożyć jedno czy dwa do pełnej ;)
UsuńSzfystkie były pełne! Albo prawie!
Usuńmusisz pilnować
Usuńkiedyś widziałam kilka prawie pustych, ale nie wzięłam - goopia, mogłam dla Was brać :)
podejrzewam, że oni je uzupełniają, a puste wynoszą
Spotykasz sie z TA Elka z miasta naszego?
OdpowiedzUsuńDoczekac sie nie mogie relacji lajf KuraKanau. :)))))))))))
Nie wiem z jakiego jesteś miasta ;P
Usuńale spotykam się z TĄ Elką :)))
opowiem jutro :)
Bogutyn młyn mąki. Kupuję Orkiszową najczęściej eco bo się nie psuje raz dwa i mole nie latają po domu. Kupuję 10 kilo bo mój nie ma ochoty na inny chleb jak tylko domowy. :)
UsuńZakwasu zazdraszczam. :) kupuję drożdże w młynie. Są tam i otręby i wszystko co trza, :)
Robię prosty chleb:
4 szklanki maki orkiszowej
1/5 szklanki czystej zimnej wody
2 łyżki oleju wolę oliwę
1 plaska soli
1/2 łyżeczki cukru
drożdży daję 4 płaskie łyżeczki czasem pięć.
Dodać można żurawinę, jagody i co się tam jeszcze chce. :)
Niestety nie wyrabiam sama ciasta wyrabia malakser czyli hak :) 10 minut
zdejmuje ciasto z haka i wykładam na blachę (nie lepi sie do rąk) posmarowaną tłuszczem.
Piekarnik 200 stopni 50 minut i cudny chlebek zajadam ja gorącą piętkę z masłem zawsze, reszta dla chłopa. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzięki, Elu :)
UsuńNie zauważyłaś mojego ":P" ???
:DDD
Elu, też kupuję w bogutynie :))) współczuję tylko kurierowi jak musi mi przynieść kilkadziesiąt kg mąki... ;)
UsuńWysłać Tobie zakwas? ;>
Umówiłam się na zakwas dostanę więc od Ciebie pośrednio. :)) No do tego butlę oliwy i kilka drobiazgów dodatkowo. :)
UsuńElu, wróciłam do domu o 6-tej i jestem wykończona tymi mąkowymi zakupami ;)
Usuńoliwy??? acha .. ;)
Oj joj najważniejsze stawiam pod ściereczką do wyrośnięcia tak gdzieś na godzinę. :)) Do jutra :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjojoj! Wracam styrana po ciężkim dniu, a tu taka niespodzianka :)))) tak miło tu u Ciebie o mnie ;))) dziękuję :***
OdpowiedzUsuńSonic, użyj takich mąk jakie dostaniesz, np. pszenna plus żytnia. Mąki to pełna dowolność. :)
Buźka!!! ♥
ok, ale postaram się dostać to co proponujesz :)
Usuń♥
odkryłam, że Iza z Kidawy też ma bloga o chlebie
Usuńhttp://chochelka.blogspot.com/
A jak dom pachnie przy pieczeniu chlebaaa. Moze czas bym do tego wrocila. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że mój będzie tak pachnieć w niedzielę :) buźka :*
UsuńAluchowy zakwas pierwsza klasa:) Mój co prawda zdechł już jakiś czas temu, chociaż długo go hołubiłam. Miłego pieczenia:)
OdpowiedzUsuńpóki co wróciłam z zakupów - drogi ten chleb będzie ;)
Usuńjestem tak padnięta, że nie wiem czy przed północą wyrobię ciasto ;)
Jak się wkręcisz w wypiekanie chleba to i mąki znajdziesz tańsze ;))) choć dobry chleb wart jest dobrych mąk!
UsuńPowodzenia w pieczeniu :*
Mnie dziś czeka mieszanie zaczynu na nowy chleb ;)
Alu, na razie ogarnęłam kuchnię, zakupy, zjadłyśmy spóźnioną obiado-kolację, popłakałam i pośmiałam się na "Małych Gigantach" i zobaczę, albo zaraz zrobię to ciasto, albo rano ;)
UsuńMaki kupiłam w Tesco- orkiszową ( ta była najdroższa), żytnią, razową, pszenną specjalną do pieczenia chleba
Poza tym, sezam, siemię lniane, czarnuszkę, mak, pestki słonecznika i dyni
oraz
piękny, biały emaliowany durszlak - taniutki - polecam !!!
dzięki za natchnienie ;)
Orkiszowa niestety jest droga, bo dobra i kolejny rok były słabe zbiory orkiszu.
UsuńKoniecznie muszę obczaić ten biały durszlak!
A wiesz, oszukali mnie na cenie- w sklepie była cena 11.90 , a na paragonie jest 19.90 :/
Usuńgdybym miała bliżej, to bym poszła- dla zasady !
piszę o durszlaku oczywiscie, nie o mące :)))
UsuńWiesz, myśłałam, że pieczenie chleba to coś szalenie trudnego do czasu... kiedy się odwarzyłam sama to zrobić - oczywiście po przestudiowaniu wielu blogów :) - i okazało się, że kształtem to tak sobie wyszło ale smakował pysznie i cudnie w domu pachniało.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pieczeniu!
też tak myślałam, chociaż u Alutki wszystko wygląda prosto
Usuńzobaczymy :)))
Dziękuję , Loona :)
Chlebek na pewno będzie pyszny:) I kawka z Elką...:) I nawet wiem, co Elka przyniesie. i też zazdroszczę:)))
OdpowiedzUsuńEla przyniosła to cudo :)
Usuńi w ogóle było fajnie i ładnie :)
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet:))))
OdpowiedzUsuń